Odwiedzimy dziś górniczą osadę w województwie lubuskim, niewielką wieś Buczyna położoną w powiecie świebodzińskim, w gminie Lubrza.
Brunatne bogactwo...
Na terenie obecnego województwa lubuskiego zlokalizowano łącznie 179 pól górniczych. Najstarsza kopalnia węgla brunatnego powstała w Zielonej Górze w 1840 roku. Po niej wydobycie rozpoczęto w niemal w całej części obecnego lubuskiego, między innymi w Smogórach, Lubrzy, Długoszynie, Zagajach i w opisywanej przez mnie wcześniej, a jedynej czynnej do dziś, Sieniawie
I tu jest węgiel...
Pierwsze pokłady węgla brunatnego w okolicy Buczyny odkryto w XIX wieku. W szczytowym okresie rozwoju kopalnia zatrudniała ok. 500 osób i produkowała 70 tys. ton węgla i 2,5 tys. ton brykietu rocznie. Była potęgą, bowiem wydobywała tyle węgla ile inne kopalnie razem. W latach 40. XX wieku zakończono wydobycie. Pola górnicze zostały wyeksploatowane.
"Pozdrowienia z brykietowni"...
Po kopalni i brykietowni dziś pozostały ruiny. Tereny niegdysiejszej kopalni zarastają lasy. Uwagę zwraca deformacja terenu ujawniająca się w postaci lejów, rowów, dołów kilkunastometrowej szerokości i głębokości, dziś zarośniętych trawą lub tworzących wodne, piękne zbiorniki powyrobiskowe. W zasobach Muzeum Regionalnego w Świebodzinie zachowała się pocztówka "Pozdrowienia z fabryki brykietu"
Górnicze osiedle...
Górnicze osiedle...
Po górnikach, którzy pracowali w pobliskiej kopalni pozostała do dziś charakterystyczna zabudowa - wielorodzinne, szeregowe domy przypominające wyglądem śląskie familoki.
Śladem obecności górników są też nielicznie zachowane emblematy górnicze np. nad drzwiami wejściowymi do domów...
...a także iście śląskie uliczki, z kurnikami i składzikami.
Z biegiem lat buczyńskie familoki zmieniają swój pierwotny wygląd...Drewniane niegdyś okna zastąpiły plastiki, a kryte dachówką dachy blacha...
Wokół cisza i spokój. Czyste i piękne jeziorka pozawałowe. Rześkie, żywiczne, pachnące sosną powietrze. Mimo to, przebywając w wiosce ma się wrażenie, że zawitało się na Śląsk...
(Fot. Bogusław Sacharczuk )
Fantastyczna osada! Domy górników, woda, las. Na pewno dużo przestrzeni i nie ma tej paskudnej socrealistycznej architektury!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przyznam się, że nie byłem. Zainspirowałaś mnie! Niedługo się wybiorę...serio!
OdpowiedzUsuńZ Twego postu o Sieniawie wiem, że Ziemia Lubuska węglem brunatnym stała. Niestety dotychczas nie zapuściłam się ani do jednego miejsca, gdzie były kopalnie. A tą osadę to chciałabym zobaczyć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Domki fajne -:) Szkoda, że nie zachowały się żadne materialne pozostałości infrastruktury...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Familoki jak u mojej przyszywanej śląskiej babci ...20 lat wstecz :)
OdpowiedzUsuńKawał śląskiej tradycji w lubuskim :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Zachwyca mnie PRAWDZIWA cegła użyta do budowy, jednocześnie wkurza mnie koncepcja zmiany okien z drewnianych na plastikowe! Przez to budynki tracą! Powinien był zakaz montażu pcv w zabytkowych - bądź co bądź - domach!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękna jest ta nasza Polska. Ilu rzeczy o niej nie wiemy!
OdpowiedzUsuńChciałabym mieszkać w takim urokliwym zakątku. Tylko żeby praca była...
Fajny śląski "klimat" choć klimat o niebo lepszy :)
OdpowiedzUsuńMawiają, że familok to tylko Śląsk - jak widać nie tylko. Wspaniała perełka.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że poza drobnymi retuszami domy zachowają swój - faktycznie - śląski wygląd. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu jeździłam na wakacje do wujenki na Śląsk. Te domy z Twego postu naprawdę przypominają zabudowę śląską natomiast podwórko ze składzikami ...prawie identyczne pamiętam, u wujenki :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Buczyna! Pewnego razu mąż z kolegami "robił" tak swoje eksploracje. Gdy pokazał mi fotki nie wierzyłam, że to nasze, lubuskie. A jednak :)
OdpowiedzUsuńNie raz się przekonałam czytając Twego bloga, że w lubuskim też można znaleźć prawdziwe perełki.
OdpowiedzUsuń:)
Ciekawe, zapomniane miejsce, i ta widokówka, która ukazuje jak kiedyś wyglądało, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam...Dzięki Tobie ( z Tobą) odkrywam naprawdę ciekawe miejsca :)
OdpowiedzUsuńCegła i zabudowa typu familok i tu się zgodzę, ale okna...już nie.
OdpowiedzUsuńSerdeczne ozdrowienia.
Agata.
Rzeczywiście, krajobrazy całkiem mi bliskie. Ciekawa relacja i ładne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mały, unikalny świat. Wielu z nas nie zna go kompletnie. Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Kopalni nie ma a tym samym i górników, a życie górniczego osiedla nie dobiega końca. I choć na wysłużonych budynkach czas zostawił swój ślad, to przestrzeń pomiędzy nimi wygląda jak z przeszłości. Trzeba o nią nadal dbać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Tak się zaczyna wkraczanie w nowoczesność / nową erę...Zmienia się okna na plastiki a potem otynkowuje domy. Kiedy wreszcie wszystkie zostaną sprofanowane plastikiem i tynkiem przyjdzie czas na podwórka, które zamienią się w wygłaskane place zabaw. Wtedy ten mały świat dzisiaj unikatowy w waszym województwie będzie widoczny tylko na fotografiach! Oby się to nie stało! Oby na plastikach się skończyło!
OdpowiedzUsuńAmen!
UsuńPozdr.
Rarytas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Buczyna. Wieki tam nie byłem. Bezspornie czuje się klimacik śląski ;P Muszę nadmienić, że w pewnym sensie pokłady węgla brunatnego na Ziemi Lubuskiej zostały wyeksploatowane. Pokłady są lecz ich wydobycie jest utrudnione z powodu zafałdowania pokładów i dużego zawodnienia. Koszt duży : materialny i niematerialny (wpływ na środowisko) . Na marginesie : Od kilku lat trwają pertraktacje związane z budową kopalni w okolicach Brodów - jak będzie, zobaczymy.
OdpowiedzUsuńPozdr.
... w okolicach Buczyny, o niej wszak piszę, węgla nie ma, co do Brodów i Gubina pokłady ocenia się na 2 miliardy ton...
UsuńPiękny post, miły mojemu sercu.
OdpowiedzUsuńPięknie utrzymane osiedle górnicze, familoki,komórki,chlywiki jeszcze powinny być gołębniki.
Serdecznie pozdrawiam:)
Gdybyś nie napisała, że to Buczyna woj. lubuskie pomyślałabym, że pokazujesz..jakąś osadę na Śląsku!
OdpowiedzUsuńUnikalne miejsce, szkoda, że już po wszystkich, że pozostały tylko wspomnienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMikrośląsk :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niezwykłe dla nas oglądaczy, zaś dla mieszkańców przecież zwykłe miejsce...
OdpowiedzUsuń