tag:blogger.com,1999:blog-1357914667375598743.post2622976864412218344..comments2024-01-12T21:54:29.216+01:00Comments on Fragmenty mojego świata: Johann Gottlieb Hermann Paucksch i jego (nieistniejące dziś ) imperium Meghttp://www.blogger.com/profile/10008235566928903287noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-1357914667375598743.post-25574203314513128682015-04-30T16:14:48.323+02:002015-04-30T16:14:48.323+02:00Bombowa opowieść. Czytało się ciekawie! Wiesz, zas... Bombowa opowieść. Czytało się ciekawie! Wiesz, zastanawiało mnie co to stoi przy muzeum...Już teraz wiem - cokół po pomniku!<br /> Pozdrawiam :))<br /> autor: Oliwiaoli669 <br /> dodano: 02 grudnia 2014 7:55<br /><br /> Myślę,że Paucksch byłby niezmiernie wdzięczny Gorzowianom za to, że pamiętają, że piszą o nim i że przyjmują jego prawnuka tak często. Nie wiem czy byłby dumny z tego co pozostało. Nie jestem z Gorzowa więc nie wiem ale pewnie nie...<br /> Pozdrawiam :))<br /> autor: Wera/wera43.blogspot.com/ <br /> dodano: 02 grudnia 2014 5:53<br /><br /> Praca, nauka, osobowość to przepis na sukces!<br /> autor: .1 <br /> dodano: 01 grudnia 2014 19:08<br /><br /> Widziałam maszyny parowe w Opatówku. I zacytuję ze strony muzeum " Najstarszą jest maszyna z 1873 r. firmy ;"H. Paucksch und Freund" z Gorzowa Wielkopolskiego ( przed 1945 r. Landsberg), którą pozyskano z gorzelni w miejscowości Lewków koło Ostrowa Wielkopolskiego". Zwiedzając muzeum - kilka lat temu - nie wiedziałam, że znajdę ten blog, i że tu przeczytam o twórcy jednej z tych maszyn. Życie - w tym wypadku strasznie się ciesze - umie zaskoczyć w najmniej spodziewanych momentach :)<br /> Dziękuję za ciekawa biografię!!!<br /> Pozdrawiam :)<br /> autor: Lena/lena51.blogspot.com/ <br /> dodano: 01 grudnia 2014 16:05<br /><br /> Czyli był człowiekiem renesansu epoki XIX wieku... Szkoda, faktycznie, że niewiele z tego pozostało...<br /> Pozdrawiam :))<br /> autor: Kasiak/kasiak65.livejournal.com/ <br /> dodano: 01 grudnia 2014 13:42<br /><br /> Kiedyss , mialem pomysl , zeby popiersie stanelo przed Nowa Park, Mozna powiedziec , ze na swoim miejscu ,<br /> gdzie stalo przed wojna . Moze kiedys ktos wroci do pomyslu .<br /> autor: B. <br /> dodano: 01 grudnia 2014 13:09<br /><br /> To najlepiej napisana biografia Pauckscha jaką czytałem.<br /> Gratuluję! Pozdrawiam!<br /> autor: Arturwspak25.blogspot.com <br /> dodano: 01 grudnia 2014 13:08<br /><br /> Od biednego do milionera...<br /> Naprawdę przykro, że pozostało po jego "biznesie" niewiele. Przykro!<br /> autor: SaveSave <br /> dodano: 01 grudnia 2014 13:03<br /><br /> Ależ ciekawy wpis. No, no, no:))) Nic o tych ludziach i ich historii , nie wiedziałam. Znacznie więcej wiem o warszawskich fabrykach. Ale to nie należy do tematu. Super post, naprawdę!<br /> Pozdrawiam:)<br /> autor: ozonJakoś <br /> dodano: 01 grudnia 2014 11:31<br /><br /> "...dziesięcioma zdrowymi palcami, z trzema markami kapitału zakładowego, z jasną głową i niespożytą wytrwałością i wolą..."<br /> NIC DODAĆ! Mam wielki szacunek do takich ludzi!<br /> Ciekawy tekst.<br /> autor: Madzia/magdziafilmowo.blogspot.com/ <br /> dodano: 01 grudnia 2014 11:26<br /><br /> Ciekawa postać. Miłe, że Gorzów pamięta i gości teraz prawnuka przedsiębiorcy.<br /> Pozdrawiam :)<br /> autor: MajKajakmajeczka.blogspot.com <br /> dodano: 01 grudnia 2014 11:00<br /><br /> Na jakimś archiwalnym zdjęciu widziałem pomnik Pauckscha. Słyszałem, że w 1941 r. ściągnięto popiersie z postumentu aby przeznaczyć je na potrzeby wojenne czyli wiadomo co. To niepowetowana moim zdaniem strata. Przydałoby się według archiwaliów odtworzyć pomnik i postawić go w miejscu pierwotnym czyli obok mostu na lewym brzegu Warty.<br /> Świetnie napisana biografia i świetne zdjęcia!<br /> autor: RastaRasta <br />Meghttps://www.blogger.com/profile/10008235566928903287noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1357914667375598743.post-87675416359131220542015-04-30T16:14:24.688+02:002015-04-30T16:14:24.688+02:00KOMENTARZE PRZENIESIONE Z BLOGU NA WP
dodano...KOMENTARZE PRZENIESIONE Z BLOGU NA WP<br /><br /><br /> dodano: 15 grudnia 2014 15:40<br /><br /> Świetny tekst!<br /> autor: sa <br /> dodano: 05 grudnia 2014 9:38<br /><br /> Był, minął a jednak trwa...<br /> autor: Wanderwarwanderwar <br /> dodano: 05 grudnia 2014 6:11<br /><br /> A więc dzięki niemu w mieście zaczął się wiek pary i żelaza...<br /> Pozdrawiam :))<br /> autor: DaabDaab <br /> dodano: 04 grudnia 2014 10:07<br /><br /> Jedna myśl przychodzi mi do głowy, po przeczytaniu tego posta: Chcieć to móc!<br /> autor: agulec/polskawkawalkach.blogspot.com/ <br /> dodano: 03 grudnia 2014 6:27<br /><br /> Bez egzaltacji przyznaję, że zrobił wielką rzecz a mianowicie produkcja maszyn parowych pozwoliła na przejście z produkcji manufakturowej na fabryczną i to był niewątpliwie jego sukces. I chociaż nie ma już bezpośrednich świadków i uczestników jego historii to pośrednio wciąż jest obecny w waszym mieście. Szacunek!<br /> autor: Zaradnywww.zaradni.pl <br /> dodano: 03 grudnia 2014 6:16<br /><br /> Życiorys godny scenariusza filmowego :))<br /> Czekam na opisy fontanny i wilii.<br /> Pozdrawiam :))<br /> autor: Daria/dariaad12.blogspot.com/ <br /> dodano: 02 grudnia 2014 18:19<br /><br /> Od tokarza do fabrykanta - jak w amerykańskim śnie :)<br /> Do miłego :)<br /> autor: Basia/basulapp.blogspot.com/ <br /> dodano: 02 grudnia 2014 12:35<br /><br /> Cokół jest. Wystarczy odnowić, ustawić na nim popiersie fabrykanta i postawić na dawnym miejscu. Moim zdaniem zasłużył! A i trudności nie widzę. Nowy prezydent , nieskostniały jest szansą na realizację pomysłu. I tu kończę - zostawiam do przemyślenia - bo wiem, że Gorzów społecznikami (że tak się wyrażę) stoi.<br /> Pozdr.<br /> autor: [...][...] <br /> dodano: 02 grudnia 2014 12:24<br /><br /> Meghttps://www.blogger.com/profile/10008235566928903287noreply@blogger.com