Fragmenty mojego świata...

Fragmenty mojego świata...
stat4u

UWAGA

Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.

środa, 12 września 2012

Święto Pieczonego Ziemniaka


Święto Pieczonego Ziemniaka odbyło się w sobotę, 8 września na boisku szkolnym przy szkole we wsi Wojcieszyce niedaleko Gorzowa. Na ustawionych wokól placu stołach królowały dania z ziemniaków. Babki ziemniaczane...



...kopytka i  nadziewane ziemniaki.




Panie przygotowały lokalny przysmak,  domowy smalec...




I gar darmowej kartoflanki...


...bardzo tłustej i pożywnej



Smaczne potrawy to oczywiscie nie wszystkie atrakcje święta ziemniaka w Wojecieszycach.  Przed gośćmi wystąpiły lokalne zespoły; "Freaky" i "Bukowina" z pobliskiego Zdroiska oraz solistka Barbara Sinkowska. Był pokaz zumby w wykonaniu gorzowskiego zespołu "Zumba Fittnes" oraz popisy młodych adeptów szkółki żużlowej.

Zebrane podczas festynu pieniądze przekazane zostały na wsparcie rehabilitacji jednej z młodych mieszkanek Wojcieszyc.

Więcej zdjęć : KLIK

39 komentarzy:

  1. Bardzo lubię tego typu festyno-święta -:))
    Niestety nie udaje mi się uczestniczyć w nich często...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dlaczego ja znowu o tym dowiaduję się od Ciebie? Znowu to samo - zabrakło info w gazetach i tv!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... pewnie tak, ale dlaczego mnie to nie dziwi?

      Usuń
  3. Wiejskie imprezy są w porzo. Integrują. Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pojadłbym polskiego ziemniaczka w kulinarnych odmianach :D
    Pozdrówka Meg!

    OdpowiedzUsuń
  5. I ziemniaki i kartofle i pyry, wszystkie lubię, ale ziemniaczanej babki nie znam, na słodko czy na słoto to ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...na tłusto, z jak największą ilością np. boczku:) Dodatkowo podając ją polewam skwarkami z cebulką :)

      Usuń
  6. Meg, no i teraz muszę zrobić sobie babkę ziemniaczaną, no... Uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Takie imprezy są potrzebne a przy okazji można się czegoś ciekawego dowiedzieć :)
    Pozdrawiam I.

    OdpowiedzUsuń
  8. Babka ziemniaczana - najlepsza! Z wypieczonym wierzchem... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super święto! Uwielbiam potrawy z przetworzonych na różne sposoby kartofelków. Kiedyś u rodziny męża jadłam babkę ziemniaczaną. Pyszna! Niestety w moim wykonaniu wyszła plaskata i niesmaczna -;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Smaczne ale tuczące święto. Nie dla mnie , jestem na diecie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Meg!Wreszcie Cię znalazłam.Weszłam do Ciebie od Hani. Meg fajne święto. Zaciekawiły mnie te nadziewane ziemniaki. Czy mogłabyś napisać, czym sa nadziewane? Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam kartoflankę. Z dużą ilością koperku, ziemniaków i czosnku. Bardzo smakowita biesiada. Szkoda, że daleko...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ha! Babka ziemniaczana to jedna z moich ulubionych potraw. Jestem ziemniako-żercą. Takie festyny są super.Spotykam tam ludzi, z którymi na co dzień nie mam kontaktu.Każdy teraz jest zabiegany.Serdeczności Meg.

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyry pod każdą postacią - oprócz frytek - uwielbiam. Gdybym tam była...Ach, o parę kilo wyjechałabym cięższa:))
    Pozdarwiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Cała lata świetlne nie jadłam domowej roboty smalczyku...

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajne takie święta, u mnie latem jest organizowana Ulica Smaków, też jest na co popatrzeć i popróbować.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Pewnie zachęcająco pachniało tymi wszystkimi smakołykami-:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Taką babkę ziemniaczaną robiła moja mama, ja jeszcze nie próbowałam; najbardziej lubiłam chrupiący brzeg; pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. Meg,prawdę mówiąc nie dotarła i do mnie (tak jak i do Oliwi...)żadna informacja o "Święcie Pieczonego Ziemniaka"...Szkoda, z chęcią bym się wybrała tym bardziej, że nie miałam żadnych planów weekendowych ...Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Smakowite święto, tylko kartoflanka dziwna. Ja gotuję na mleku -:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Meg!
    Świetne święto. Brawa dla organizatorów!!!!
    Ależ mi cieknie ślinka. Tak dawno nie jadłam zupy ziemniaczanej.
    A babki wcale. Podobno jest świetna.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale narobiłas mi ochoty na tę babke ziemniaczana..... piekłam kiedys i chyba znów upiekę bo ślinka mi leci... mniam mniam

    OdpowiedzUsuń
  23. Uczestniczyłam w ubiegłym roku w Święcie Pieczonego Ziemniaka ...w przedszkolu u mojego syna. Były gry i zabawy związane z ziemniakiem, wybór pary ziemniaczanej(króla i królowej) i obowiązkowo na zakończenie pieczenie ziemniaków w ognisku. Na festynie dla dorosłych nie byłam. Czegoś takiego w mojej okolicy się nie organizuje. Widzę, że szkoda. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. Babką ziemniaczaną mnie zaintrygowałaś. Nie znam tej potrawy...
    A święto fajne, fajne...Niezwykle smaczne -:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Informacje nie dotarły, bo nigdzie o tym nie mówiono. Mówiono natomiast wiele o pierwszym miejscu Kubicy w drugorzędnym (no, może trzecio...) rajdzie. Co mnie obchodzi Kubica? Ja chcę babki ziemniaczanej!!! Resztę zrobię sama, ale baki nie jadłam:) Fajne Święto;)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...cóż zrobić...media lubią sensację, a nie takie tam...lokalne imprezy...

      Usuń
    2. Wiesz co myślę o mediach ;(

      Usuń
    3. Nie wiem czy media podawały być może i nie. Ja wiedziałam. Dowiedziałam się od koleżanki, która pracuje w Wojcieszycach u pana M. Nie byłam na święcie. Musiałam pojechać do teściowej na urodziny ale ziemniakowe jadło też tam było. Do obiadu fura kartofli ze skwarami - impreza po wiejsku :))Pozdrawiam:))

      Usuń
  26. Bardzo lubię. Placki, kopytka i nawet te z ogniska. Nic, tylko dziękować Bonie za udomowienie ziemniaka. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zdążyła, bo już nie żyła kiedy go sprowadzono do Europy;(
      :)

      Usuń
  27. Witaj Meg
    Dzięki Tobie dowiaduję się ile to wspaniałych ,różnorodnych Świąt organizują społeczności najczęściej małych miejscowości.Uważam ,że to świetna sprawa.Ludzie łączą się i świetnie się bawią.A jeszcze dochód z tych imprezy idzie na szlachetny cel.
    Myślę ,że też spędziłaś miło czas.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Pamiętam ,kiedyś załapałam się na takie Święto w Mońkach w okolicach Białegostoku. A że jestem fanką ziemniaków, prawie pod każdą postacią to mogę tylko żałować, iż mnie tam nie było:)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  29. ŁOŁ jakie smokołyki...
    Lubię chodzić na wiejskie święta-festyny-dożynki itd. Zabawa zawsze jest przednia! Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  30. ten smalec to oczywiście też z ziemniaka ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  31. Zbyt kaloryczne potrawy ale święto super.

    OdpowiedzUsuń