Dzisiejsze Boleszkowice (woj. zachodniopomorskie) to niegdysiejsza osada rolniczo - rycerska. Jak głosi legenda założona została przez Bolesława Chrobrego. W oparciu jednak o różne dokumenty można je powiązać z imieniem Boleszek lub z Bolesławem Rogatką lub innym księciem o imieniu Bolesław, bowiem oba imiona były wówczas bardzo popularne. Jak było, nie wiadomo. Jednak ślad Chrobrego odnajdujemy na małym boleszkowickim rynku, który dziś nosi nazwę Placu Bolesława Chrobrego i na posadowionym na nim, w 2000 roku, kamieniu pamiątkowym poświęconym pionierom Boleszkowic.
Wróćmy jednak do faktów. Według najstarszych dokumentów z roku 1252 roku osada nosiła nazwę Bolescoviz i określana była jako miasto gród. 11 lat później dostała się pod władanie Brandenburgii. W 1350 roku gród stał się własnością biskupów lubuskich.
W 1452 roku miasteczko stało się w całości własnością Zakonu Krzyżackiego. Do 31 stycznia 1945 roku pozostało niemieckie i nosiło nawę Fürstenfelde.
Miasto bez murów...
Boleszkowice nie posiadały murów obronnych. Ochronę stanowił wał i rów z wodą oraz trzy wiodące do miasta bramy, a raczej mosty. O średniowiecznym charakterze Boleszkowic świadczy zachowana siatka ulic typowa dla epoki Średniowiecza z centralnym placem. Na nim znajdował się rynek i murowany ratusz, który spłonął w wieku XVII. Niedawno pięknie przebudowano tą część wioski, tworząc tym samym jego wizytówkę.
Tak jak kiedyś, tak i dziś na rynku kwitnie życie kulturalne i rozrywkowe.
Tak jak kiedyś, tak i dziś na rynku kwitnie życie kulturalne i rozrywkowe.
Szlak handlowy...
W XV wieku Boleszkowice posiadły prawo targowe. Odbywały się tu jarmarki na których handlowano płodami rolnymi, piwem i wyrobami rzemieślniczymi. Położenie na ważnym szlaku handlowym sprzyjało rozwojowi gospodarczemu miasta. Kiedy przyszedł czas wojny siedmioletniej podpalenia, walki oraz grabieże zniszczyły miasto i dobytek mieszkańców.
Pięć kilometrów od Boleszkowic stoczona została jedna z największych bitew XVIII wieku. Pochłonęła 30.000 żywotów. Czytaj więcej : "Jakkolwiek to nie nasza bitwa, ale nasz malarz "; Sarbinowo
Po niej...
Nastąpił wielki rozkwit miasta. Prężnie rozwijało się rolnictwo, rzemiosło, przemysł (cegielnia), drewniane domy zamieniły się w murowane, powstały drogi i wreszcie linia kolejowa. Pierwsza wojna światowa przekreśliła wszystko...Kolejna szansa na odbudowanie miasta pojawiła się niedługo po jej zakończeniu. Mimo, że buduje się gazownię na gaz organiczny. kanalizację burzowo - deszczową, utwardza drogi (bruk i krawężniki), mimo, że są trzy piekarnie, młyn o napędzie elektrycznym...to Boleszkowice zatracają swój miejski charakter. Druga wojna światowa dokonuje dzieła upadku.
Powrót do Polski...
Powrót do Polski...
Najnowsze dzieje Boleszkowic zaczynają się w 1945 r. W dniu 31 stycznia 1945 roku zwiadowcy czołgiści Drugiej Armii Pancernej Gwardii Armii Czerwonej wkraczają do Boleszkowic, a następnie kierują się w stronę Kostrzyna celem rozpoznania sił znajdujących się w Twierdzy Kostrzyn. Ostatecznie powrót Boleszkowic do Polski nastąpił 2 lutego 1945 roku. 1 stycznia 1971 roku, po pięciu wiekach, zabrano Boleszkowicom prawa miejskie.
Jedynym zachowanym świadkiem historii Boleszkowic jest zbudowany z granitowych kamieni kościół z XIV wieku. Zlokalizowany jest w centrum wsi, na niewielkim, naturalnym wzniesieniu. Do dzisiaj zachowały się średniowieczne dolne partie wieży i ostrołukowy portal..
W swojej historii, w wyniku wojen, najazdów i pożarów świątynia była trzykrotnie niszczona. Ostatnia odbudowa miała miejsce w połowie XIX wieku.
We wnętrzu świątyni na uwagę zasługuje pochodzący z czasów napoleońskich drewniany , polichromowany ołtarz główny, empory i neogotycka chrzcielnica. Pozostały wystrój pochodzi z lat 1975-78.
We wnętrzu świątyni na uwagę zasługuje pochodzący z czasów napoleońskich drewniany , polichromowany ołtarz główny, empory i neogotycka chrzcielnica. Pozostały wystrój pochodzi z lat 1975-78.
Kościół po II wojnie światowej został konsekrowany w dniu 13 czerwca 1946 roku. W 1947 roku erygowano samodzielną parafię św. Antoniego Padewskiego w Boleszkowicach.
Na terenie Gminy Boleszkowice warto odwiedzić
Chwarszczany; Dawna Komandoria, dziś kościół
Na terenie Gminy Boleszkowice warto odwiedzić
Chwarszczany; Dawna Komandoria, dziś kościół
Jaki piękny kościół z kamieni!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Stare osady kryją w sobie wiele frapujących historii. Po raz kolejny okazuje się , że dziedzictwo kulturowe odnajdziemy nie tylko w głównych miejscowościach, ale także w małych wsiach, które nieświadomy historycznie turysta omija.
OdpowiedzUsuńKościół zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz perełka! Gdyby nie te wojny i grabieże...ech!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Boleszkowice. Niewielkie, ale z wielką historią:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, wreszcie ryneczek, na którym nie kostka króluje, a trawa:)
OdpowiedzUsuń...fakt :)
UsuńCiekawe, czy w tym kościele śmierdzi stęchlizną... Z zewnątrz wygląda obiecująco.
OdpowiedzUsuń...nie wiem, zamknięty był, domyślam się, że mniej lub bardziej tak, jak to w starych kościołach ...
UsuńBardzo malownicze miasteczko. Mamy w Polsce dużo takich mało znanych perełek...:)
OdpowiedzUsuńMiałem okazję odwiedzić Boleszkowice kiedy byłem na Temlariadzie w Chwarszczanach. To co rzuciło mi się w oczy to - zabrzmi górnolotnie - pamięć istniejąca w łańcuchu pokoleń. Tutaj wszelkie zmiany w przestrzeni po 1945 roku zachowywały element tego, co było wcześniej. Miałem poczucie ciągłości tożsamości miejsca. Pozdr.
OdpowiedzUsuńEmpory w kościele robią wrażenie. Dla mnie ewangelika to miły widok i radość z ich zachowania przez spadkobierców -:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Mnie też jako ewangelika to cieszy :) A swoją drogą w wielu miejscowościach, szczególnie tych małych wkoło Gorzowa zachowało się sporo kościołów, w których są elementy protestanckiego wystroju.
UsuńPozdrawiam Cię Bracie -:)
UsuńPrzewrotność dziejów zrobiła z miasta wieś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wspaniałe granitowe kamienie! Wchodzę w każdy link jaki podajesz - nauczyłaś mnie tego ;) - i dobrze robię :) Znalazłam wnętrze kościoła :) Hurra! :)
OdpowiedzUsuńWidać, że zostało starannie odnowione i jest naprawdę gustowne. Uroku dodają empory i "obudowa" ołtarza.
"Wchodzę w każdy link jaki podajesz"
UsuńPrawidłowo Kasiu, po to one są:)
Trochę wieś, a trochę miasteczko. Tak pomyślałem o Boleszkowicach gdy w nich byłem. Na pewno jest zadbane, schludne i sympatyczne. Kościół - oczywiście - był zamknięty ( dzięki za link zdjęcia wnętrza) ale sam jego widok robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńPiękny kościól ładnie się prezentuje serdeczności pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKościół bardzo ciekawy!
OdpowiedzUsuńA jednak w Boleszkowicach jest coś ciekawego. Mnie dawnymi czasy przewodnik poinformował, że do Chwarszczan udać się trzeba obowiązkowo, a Boleszkowic nie. Co za niekompetencja!
OdpowiedzUsuńWiem dlaczego mieszkańcy wolą aby legenda pochodziła od Bolesława Chrobrego a nie od Rogatki. Wprawdzie obaj nie byli nieskazitelni lecz Rogatka zastawił waszą Ziemię Lubuską więc niezręcznie byłoby stawiać go na cokole!
OdpowiedzUsuńCo do miejsca. Śliczny ten ryneczek i ciekawy kamienny kościół. Szkoda, że nie zachował się w oryginale. Lecz cóż, historia nie tylko buduje ale także niszczy.
Pozdrawiam :)
Bolesław Rogatka sprzedał (!) Marchii Brandenburskiej Ziemię Lubuską...
UsuńPięknieją nam wioski, oj pięknieją!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Surowy, kamienny i piękny kościół! Spodziewałam się surowego wystroju świątyni, a spotkała mnie taka przepiękna niespodzianka!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam takie miasteczka a ryneczek prześliczny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Kolejna wieś z rodowodem miasta, aż szkoda, że te miasta nie rosły w siłę i potęgę. Ciekawe jakie by były dziś...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Interesująca bryła kamiennego kościoła,
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
To jest rzeczywiście piękny i niepowtarzalny kościół. Zarówno w środku jak i na zewnątrz.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda, że miasto nie miało murów obronnych. Bardzo je lubię oglądać i dotykać. U nas zachowało się ich niewiele...
OdpowiedzUsuńKościół z kamienia wspaniały!
OdpowiedzUsuńBoleszkowice to raczej nie jest historyczna nazwa. Legenda legendą lecz moim zdaniem została nadana bardziej w celu nadania polskiego pochodzenia miejscowości, o przepraszam wsi :) Znam kilka takich "przypadków".
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis. Będę na pewno tu częściej.
OdpowiedzUsuń