Dwa olbrzymie drzewa tulipanowca amerykańskiego, bo o nim mowa, rosną w gorzowskim parku przy Szpitalu Psychiatrycznym. Kiedy bliżej przyjrzeć się jego koronie, w czasie jego kwitnienia, nie sposób nie zauważyć kremowo-żółtych lub kremowo-zielonych kwiatów udekorowanych pomarańczową plamką, które zarówno kształtem jak i wielkością przypominają kwiat tulipana.
Wbrew nazwie nie jest on spokrewniony z tulipanem lecz z magnolią. I tak jak ona uważany jest za najpiękniejsze drzewo ozdobne świata. W przeciwieństwie jednak do niej jest drzewem mogącym osiągnąć nawet 60 metrów wysokości. Nasze dwa gorzowskie okazy są dużo, dużo niższe...
Tulipanowiec amerykański jak nazwa wskazuje, pochodzi z Ameryki Północnej. W Europie jego pierwsze nasadzenia miały miejsce już ponad 300 lat temu. Ze względu na oryginalne kwiaty, wzniosłą sylwetkę i okazałe rozmiary doskonale sprawdza się jako drzewo reprezentacyjne...
Ciekawostki;
Kwitnie od maja do lipca, a jesienią jego kwiaty zamieniają się w przepiękne szyszki.
Kwiaty zapylane są przez chrząszcze.
Kwiaty dają ciemoczerwony, bardzo dobrej jakości miód.
Korzeń tulipanowca, w USA, stosowany jest jako dodatek smakowy do piwa.
Długość życia drzewa to nawet 700 lat.
Najstarszy tulipanowiec w Polsce, rośnie w Pożarowie ( woj. wielkopolskie) i ma 210 lat.
(Fot.BS)
Nie znam takiego drzewa. Kwiaty śliczne:))
OdpowiedzUsuńFantastyczne kwiaty!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tulipanowcem. Faktycznie kwiaty nie-co przypominają tulipany..Śliczne:)
OdpowiedzUsuńWidziałam drzewo tulipanowca, jednak nie był tak pięknie obsypany kwiatami jak ten z gorzowskiego parku.
OdpowiedzUsuńCiekawostki były mi nieznane.
Pozdrawiam
Jestem pewna, że czegoś takiego nie widziałam. Zapamiętałabym gdyby było inaczej. Cudo!
OdpowiedzUsuńNiesamowite! Chciałabym zobaczyć na żywo to drzewo.
OdpowiedzUsuńMeg u ciebie juz kwitną ?
OdpowiedzUsuńw pobliżu nas w Sichowie jest stary park przy dawnym pałacu i tam też rosna wspaniałe tulipanowce, w ubiegłym roku robilismy im zdjęcia.
Wieś na tę okolicznośc kwitnięcia urządziła sobie święto tulipanowca, zasadzono nawet małe kolejne drzewko....
jak tam pojedziemy to zdam relację...
a drzewa są przepiękne.....
Bardzo, bardzo, bardzo, bardzo ładne. Chciałabym mieć takie w ogródku -:)
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne i ładniejsze od magnolii -:) U mnie kwitnąć zaczął po połowie maja. Szyszeczki jesienią ma naprawdę piękne. Brązowe i dumnie stojące -:)
OdpowiedzUsuńCo to za oryginalny kwiat? Pierwszy raz widzę...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę...
OdpowiedzUsuńCud natury...Nie do wiary...
Piękny:) Zadziwiające, jaką wielkość może osiągnąć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
U mnie w miejskim parku rośnie jedno. Zaczyna właśnie rozwijać pączki:))
OdpowiedzUsuńDotąd nie widziałam. Śliczny!
OdpowiedzUsuńzapomniałam, że jest pora kwitnienia...
OdpowiedzUsuńNie znałem tego drzewa, kwiaty rzeczywiście piękne :)
OdpowiedzUsuńTulipanowiec amerykański, szczerze - nie znam. Podoba mi się!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim ale niestety nie spotkałam się z nim. Na mich terenach nie występuje. Dziękuję za piękne zdjęcie. Pozdrawiam weekendowo!
OdpowiedzUsuńМэг понимаю, что цветки растут на дереве...да? Невероятно!
OdpowiedzUsuńNie mogę oczek oderwać...Piękne dzieło Matki Natury. Pozdrawiam-:))
OdpowiedzUsuńpiękne ;)
OdpowiedzUsuńAle przepiękne.Nigdy nie widziałam i bardzo mi szkoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
ala tulipanki na gałązkach drzewa, pięknie-:))
OdpowiedzUsuńObraz drzew mam w swojej pamięci. Ciekawym jakie obecnie jest wysokie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOdpowiem Ci tak, w optymalnych warunkach drzewo tulipanowca rośnie 60-80 cm na rok...:)
UsuńPrzybyło mniej-więcej 2000 CM.
UsuńSą piękne, też je podziwiam, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńPiękne oryginalne i egzotyczne kwiatki!
OdpowiedzUsuń... a to wiosenna niespodzianka, witaj Małgosiu:)
OdpowiedzUsuńRozkochana w rodzimych wiosennych kwiatach zapomniałam o tym pięknym okazie... a widziałam go tylko w Nałęczowskim parku, nad stawem.
Cudo prawdziwe... dziękuję:)
Pozdrawiam cieplutko, bo u mnie weekend zaczął się okropnym zimnem i wiatrem... brrr... :))
Meg nigdy wcześniej nie widziałam kwitnącego tulipanowca. Piękne kwiaty!Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Zapraszam na mój blog
OdpowiedzUsuńhttp://dariaad12.blogspot.com/
Małgosiu, Pokazałaś pięknie kwitnące drzewo, którego niestety nie widziałam w naturze. Dziękuję. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNaprawdę piękne chociaż widziałam je tylko na zdjęciach, uważam, że piękne!
OdpowiedzUsuńAdela
Cześć!
OdpowiedzUsuńŻe istnieją, wiedziałam. Nie sądziłam, że można je spotkać w Polsce.Piękne drzewo ma piękne kwiaty:)))
Pozdrawiam:)
Kwitnące cudo! Ja nigdzie nie widzę (na południu) takich niezwykłych drzew. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńWitaj Meg
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać ,że nie znam tych drzew.Bardzo podobają mi się kwiaty.
Szkoda ,że nie zrobiłaś zdjęcia z daleka,bardzo ciekawa jestem kształtu korony.Czy kwiaty są widoczne z daleka:))
Pozdrawiam serdecznie:))
Meg egzotykę w Gorzowie masz!:D
OdpowiedzUsuńPozdrówka!
Pierwszy raz zobaczyłem je w Anglii. Wywarły mocne wrażenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper kwiecie, bardzo ładne kwiaty. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWspaniałe ma kwiaty!
OdpowiedzUsuń