Fragmenty mojego świata...

Fragmenty mojego świata...
stat4u

UWAGA

Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.

niedziela, 5 sierpnia 2012

Moda prosto z Woodstock 2012!

Punkowo - metalowe klimaty, glany, czerń przeplatana ze zgiłozielonym, wszelkiego rodzaju "biżuteria" nabijana ćwiekami niezmiennie kojarząca się z woodstockowym graniem  nie dziwi nikogo kto na Przystanek przyjeżdża. Ale Woodstock to także miejsce, gdzie można podzielić się ze światem swoimi inspiracjami czy indywidualnym stylem.


A spektrum możliwości i pomysłów woodstockowiczów granic nie znało. Nade wszystko rządził Duch Przebieranek...


Duch Fantazji...



Dyskretnej elegancji połączonej z punkowym,  ledwo zauważalnym stylem...


Zaznaczającym się w pojedynczych akcentach...



Duch Pokojowego klimatu Hare Krishna ...


Kreowania się na znane z kabaretów postaci...


Odwagi i luzu...



Manifestowania hierarchii wartości...



Czy stylu Jacka G. Coltona...



Można śmiało rzec, że na Przystanku Woodstock każdy z uczestników tworzył swój mały świat mody podług swojej wyobraźni, dającej poczucie własnej odrębności, wolności  i zabawy wszelakiej, po której dziś zostały tylko...



..."przemęczone" buty...

58 komentarzy:

  1. Świetna fotorelacja. Dzięki niej łatwiej można zrozumieć przesłanie tego typu imprez.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hahaha niezłe stroje! Buty bardzo wymowne...
    Pozdrowionka:))

    OdpowiedzUsuń
  3. Luzacko, świetnie, bez zahamowań. To mi się podoba! Świetna relacja Meg!
    Pozdrawiam-:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniałe zdjęcia.
    Woodstock- tam gdzie każdy może być bez obaw taki jak chce!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przednie zdjęcia!
    Żałuję, że mnie tam nie było...
    Pozdrawiam-:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Widać, że można ubrać na siebie dosłownie wszystko, a i tak nie będzie się wyróżniało, bo będą jeszcze dziwniejsi:))
    Świetne te foty Meg!
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja paradowałem przez cały Woodstock w jeansach, jednych i tych samych i w starych trampach. Dla mnie strój nie stanowi żadnego wyznacznika. Ale jak słusznie zauważyłaś i utrwaliłaś na fotach świrowania ubraniowego było a było ;P Galeryjka świetna! Pozdr. Idę odsypiać dalej ;P

    OdpowiedzUsuń
  8. Ekstra -:))))Wesoło, kolorowo i z poczuciem humoru.Przydałoby mi się takie odreagowanie...

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny reportaż.
    Od czasu do czasu raz na rok coś się dzieje na bloggerze.
    Jedyna rada przeczekać.
    W zeszłym roku nie można było w ogóle wejść na blogi...

    OdpowiedzUsuń
  10. Znakomity fotoreportaż! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Widać , że była świetna zabawa...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Очень интересные фото история. Весело костюмы. Всего хорошего!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tutaj faktycznie można być sobą i bardzo dobrze!
    Świetne zdjecia i świetna relacja!
    Pozdrowionka:))

    OdpowiedzUsuń
  14. Cześć Meg! Świetne zdjęcia = idealne do postu. Woodstock to przecież nie tylko festiwal , a specyficzne miejsce , gdzie można na siebie nałożyć co się podoba i nie narażać się na obśmianie! Woodstokowicze to taka rodzina , duża , pełna zwariowanych, pozytywnie zakręconych ludzi, którą jednoczy miejsce a nie muzyka , bo na Woodstocku styli muzycznych jest dużo. Wracając do tematu-te zdjęcia to takie dowody, argumenty na to jak się bawić pomimo podzielonych gustów muzycznych na tym jednym jedynym miejscu w Polsce! Byłam. Zrobiłam sobie irokeza. Założyłam glany i bawiłam się do upadłego. Szkoda, że Wood już się skończył...Czekam następnego. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przydałyby się poprawiny!
    Foto - relacja świetna!
    Dzięki Jurek za Woodstock!!! Jesteś wielki! Siema!

    OdpowiedzUsuń
  16. Cześć wszystkim! To był mój ósmy Woodstock, zawsze świetnie bawiłem się w woodstockowym tłumie. W tym roku był fenomenalny pod każdym względem. Wszystkie popkultury, subkultury i inne "tury" świetnie ze sobą funkcjonowały, bez gryzienia, podszczypywania i kopania sobie zadków. Ubiory były wszechróżne, niektóre naprawdę przedziwne-:)
    Kto był widział-:) Dostałem moc pozytywnej energii !!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Meg, przyjechałam i przez godzinkę połaziłam po polu - faktycznie wrażenie robiły ludziska niekonwencjonalnie poprzebierani a potem złapała mnie potężna burza, wszystko płynęło a my zmokliśmy do majtek :)) i szybko wycofaliśmy się w Woodstocku. Błoto zaliczyłam chcąc nie chcąc bo się podtknęłam i jak długa wylądowałam w brodzisku :))))
    Ale warto było pojechać :)))
    Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  18. czasami chyba jednak trzeba na takiej imprezie byc obecnym cialem zeby wczuc sie w klimat, mnie jednak niepodoba sie kiedy meszczyzni przebieraja sie w kobiece stroje, wyglada to troche chore zeby nie powiedziec prymitywne, jakos nie odbieram tego jako luz to po pierwsze a po drugie dlaczego wlasciwe nie mozna bylo znales nazwy wlasnej ktora bylaby no byc moze odpowiednikiem woodstoku, jesli w ogole musi byc jakikolwiek odpowiednik, troche to takie zmeczone odswiezanie historii

    OdpowiedzUsuń
  19. Meg, fantastyczna fotorelacja.
    Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Meg, rzeczywiście komentarze odnajduję w spamie, ciekawi mnie powód?
    Pokazujesz imprezę luzu, odwagi, manifestacji - tak jak piszesz. Ale i takie inicjatywy są potrzebny, dobrze że są. Zazdroszczę pobytu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. "Przemęczone buty"...Fenomenalnym zdjęciem kończysz post!
    Pozdrawiam-:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak szaleć to szaleć! Dobre :))

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale wesoła zbieraninka -:)
    Pozdrawiam-:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Moda wymykająca się przyjętym schematom, to jeden z przejawów wolności poglądów. I o to chodzi w tym miejscu. Dla mnie najbardziej sugestywnym obrazem jest zdjęcie "zmęczonych butów".

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękna retrospecja mody woodstockowej. Pozdrawiam serdecznie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Fajne te zdjęcia. A gdzie Twoje??? Jaki styl preferujesz :))))

    OdpowiedzUsuń
  27. Świetna moda...taka czysto-brudna:))
    Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  28. Kapitalnie i tematycznie !
    Pozdrawiam!:))

    OdpowiedzUsuń
  29. ""Przemęczone" buty"
    Jedno foto - więcej niż tysiąc słów!
    Śmiało mogłoby samodzielnie stanowić ilustrację do tekstu o końcu Woodstocku!
    Gratuluję!
    Pozdrawiam-:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Świetni ludzie, super przebrani..Nic tylko jechać i się bawić ...w przyszłym roku! Obiecuję sobie i pojadę!!! Muszę zobaczyć Woodstock i ten szał na własne oczy tym bardziej, że opinie o nim są wyjątkowo pochlebne!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie moje to wprawdzie modowe klimaty ale podoba mi się ta modowa wolność! Świetny reportaż. W końcu coś nowego na temat Woodstocku - wszędzie tylko błoto i irokezy -:))
    Pozdrowienia -:))

    OdpowiedzUsuń
  32. Super zdjęcia-:) wszystkie "dziwadła" oglądałam z podziwem i zazdroszczę tym ludziom fantazji i kreatywności!

    OdpowiedzUsuń
  33. hi,hi cały urok poza muzą Woodstocku to właśnie te przebieranki :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Mila menazeria. Gratuluje zabawy.Ja za stary jestem na Woodstock. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...nie ma ludzi "za starych" na Woodstock! Proszę mi wierzyć...:)

      Usuń
  35. Jeszcze nigdy nie bylam na Przystanku Woodstock -:( Jestem za młoda ale jeszcze 1 rok i pojadę!!!
    Świetne (obie) relacje!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  36. Peace, Love and Happiness!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No! Polish Woodstock it proceeds under motto
      Love, Friendship, Music

      Usuń
  37. Fantastyczne przebrania - nie wiem czy umiałabym, miałabym odwagę tak jak oni...
    Seria zdjęć świetna!
    Pozdrawiam-:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...myślę, że miałabyś gdybyś tam na trzy dni wsiąkła, ponoć przebieranie udzielające jest...:)

      Usuń
  38. :))) Oby "ofiarami" były tylko buty ;)
    Świetna impreza i świetnie ubrana relacja :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Świetne ubiory, a ciuchy na pewno Made in Second Hand :))) Pozdrowionka! :)))

    OdpowiedzUsuń
  40. Ciekawe obserwacje. Jak widać w modzie jeszcze nie wszystko pokazano, a buty na ostatnim zdjęciu bardzo symboliczne.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Fantastyczny felietonik !!! Czuje sie atmosfere wspanialej swobody,"wolnego ducha" ,fantazji...
    Zdjecia doskonale !
    Moc serdecznosci Meg !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do mnie dochodza twoje komentarze bez problemu ...

      Usuń
  42. I po właśnie między innymi, bardzo potrzebne są takie imprezy.Świetne zdjęcia.
    Rzeczywiście mam Twoje komentarze w "spam"
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no widzisz, Ty masz w "spam", inni mają od razu na stronce...jakiś diabełek mi miesza...;)

      Usuń
  43. Zabawa na 102!
    :)))))
    Pozdrowienia :)))

    OdpowiedzUsuń
  44. :), a ja jestem ciekawa jak ty się tam prezentowałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...nie poszalałam, pozwoliłam sobie tylko na ...zielone paznokcie:)

      Usuń
  45. Meg, świetny reportaz! I zazdroszczę odwagi w fotografowaniu ludzi, ja nie mam śmiałości :-)))))

    OdpowiedzUsuń