Rezerwat położony jest w zachodniej części miasta Gorzów Wielkopolski , w dzielnicy Wieprzyce na nieco górzystym terenie. Graniczy z dzielnicą domków jednorodzinnych, z ogrodami działkowymi, nowym osiedlem i z kompleksem pól i ugorów. Jego granicę wyznacza także droga stanowiąca lokalną obwodnicę miasta.
Obszar chronionego krajobrazu - obejmującego 79 hektarów - jest najcenniejszym tego typu obiektem na terenie Polski Zachodniej. Jako że rezerwat położony jest na byłym poligonie wojskowym spacerując
po nim nie sposób nie natknąć się na popoligonowe pozostałości ...
Odkryto tu miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków i rzadkie gatunki roślin, takie jak : ostnica włosowata, ostrołódka kosmata, dzwonek syberyjski, kruszczyk szerokolistny, goździk piaskowy, paprotka zwyczajna, pierwiosnek lekarski, kocanka piaskowa, kruszyna pospolita i bluszcz pospolity oraz wiele, wiele innych...
Na terenie rezerwatu Gorzowskie Murawy dominują trawy kępowe, rośliny
pochodzące ze śródziemnomorskich stepów (stąd też nazwa murawy
kserotermiczne), a wśród nich kostrzewa szczeciniasta, ostnica włosowata
i tymotka Boehmera i wiele, wiele innych zagrożonych wyginięciem...
Na murawach może przebywać każdy, kto porusza się pieszo lub na rowerze pod warunkiem, że przestrzega regulamin i nie zbacza z wytyczonych ścieżek.
Wjeżdżanie samochodami, motocyklami i quadami jest zakazane i karane. Niestety ten piękny teren notorycznie jest rozjeżdżany przez quady lub zamieniany w tor crossowy...
Rezerwat w miecie - rewelka!
OdpowiedzUsuńTylko spacerować!
UsuńAdela
79 ha ...ogromny! Masz gdzie z pieskiem chodzić-:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post i zdjęcia.
Ale fajne miejsce. Szkoda, że co niektórzy go nie szanują.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie miejsca. Nie przesadzę, jak napiszę, że są wielkim skarbem natury, którego nie można zniszczyć. A może miasto zadbałoby także o tor dla quadów? Jeden lubi ciszę, spokój i kontakt z naturą, inny adrenalinę i ryk silników. Myślę, że Gorzów jest dla wszystkich, ale nich zainteresowani skupiają się w swoich miejscach.
OdpowiedzUsuń...wiesz, jest kilka idealnych miejsc do rozjeżdżania, np. rozległe tereny nad rzeką, tam też odbywają się legalne rajdy terenowe...
UsuńRezerwat kojarzył mi się z terenami odległymi od miasta a tu taka niespodzianka. Dzięki Tobie znowu czegoś nowego się dowiedziałam:)))
OdpowiedzUsuńŚwietne miejsce na spacery i wypoczynek. Do tego jak piszesz masz do niego blisko. Ja nie mam niczego takiego w obrębie 10 kilometrów. Wokół mnie same osiedla i kilka ławek pod blokami:(((
OdpowiedzUsuńTo szczęście mieć tak blisko oazę ciszy .Urokliwe miejsce Meg. Niestety ludzie bywają egoistyczni i bezmyślni.Nie znoszę quadowców na takich terenach.Pozdrawiam Cię serdecznie.
OdpowiedzUsuńCo tu dużo pisać - fajnie masz:))
OdpowiedzUsuńJak żyję (żyję długo) nie słyszałam o rezerwacie w mieście!
OdpowiedzUsuńZaskoczyłaś mnie totalnie.
"Rezerwat" jeszcze długo będzie musiał popracować na opinię i prestiż rezerwatu. Dla większości mieszkańców miasta i tak jest to po prostu zdziczały poligon. Nazwa własna tego miejsca też nie budzi mego entuzjazmu. Murawy, to kojarzą się bardziej z trawiastą powierzchnią stadionu niż z rezerwatem.
OdpowiedzUsuńOwszem roślinność i spokój zaskakują, ale pomysł wydaje się chyba nie do końca dopracowany w szczegółach (ta nazwa...) ...
...dokładnie są to murawy kserotermiczne, więc nazwa OK.
UsuńSowietów mieliście w Gorzowie?
OdpowiedzUsuń...nie, ( Ludowe) Wojsko Polskie
UsuńNo proszę...nawet nie wiedziałam, a mam zupełnie niedaleko... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...nawet dość blisko, teraz po oddaniu do użytku S-3 to rzut beretem:)
UsuńMoje Duże Miasto jest moim byłym miejscem zamieszkania...teraz mieszkam na wsi, bliżej Twojego miasta :)
UsuńRezerwacik jest super. Kiedym tam był ostatnio - za Twą namową - dostrzegłem sarnę z sarniętkami :D Niestetyż na pseudo - motocrossowców i niewyżytych pseudo - quadowców rady ni ma. Mają wytrzęsione mózgi.
OdpowiedzUsuńPozdrówka Meg!
..."sarny z sarniętkami";) nie widziałam, ale bażanta to i owszem:)
UsuńCiekawe miejsce tym bardziej że w mieście!
OdpowiedzUsuńAż 79 hektarów!!!
OdpowiedzUsuńuhuhu !!!
Należy dbać o takie perełki przyrodnicze i chuchać na nie. Niszczycieli karać najsurowiej!
OdpowiedzUsuńLubię taką dzikość...
OdpowiedzUsuńTo mało znane miejsce mieszkańcom jako rezerwat, głównie znane jako poligon. Przy okazji quadów zaczęto więcej na jego temat pisać. Muszę przejechać cały Gorzów by tam dotrzeć. Jesienią znalazłam tam jadalne grzyby;P
OdpowiedzUsuńSuper, ze promujesz nasze miastko :))
OdpowiedzUsuńUściski i buziol:*
To ci dopiero ciekawostka! Natura w zasięgu ręki.
OdpowiedzUsuńRaj dla miastowych fotografików:P
OdpowiedzUsuńsuper fotki i miejsce bym lubiła
OdpowiedzUsuń─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─.
Radością Zaczynaj
Nowy dzień
Z nowymi nadziejami
A na pewno będzie Ci lżej
Uporać się z problemami ...
─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
.
─═ڿڰۣڿ☻ڿڰۣڿ═─
Często przejeżdżam tam a nie myślałam że mamy w Gorzowie ;Rezerwat Przyrody : . Widziałam tą tablicę bo stoi przy ulicy , a nie pomyślałam żeby się zatrzymać i poczytać co na niej pisze . Gosiu dzięki Tobie wiem dużo , zawsze coś ciekawego znajdziesz i podzielisz się ze wszystkimi , pozdrawiam cieplutko .
OdpowiedzUsuń...takich tablic jest aż 9 Aniu :)
UsuńHi, Meg! I came here via “View Japan”. Thanks for the comments on the two posts “falling snow” and “autumn pond”, which are my contribution posts to “View Japan”. I don’t understand your language on this post but I like your photos, so lovely and fresh. Have a nice week.
OdpowiedzUsuńYoko from Japan
Thx:)
UsuńGosiu tu gdzie teraz jestem w Niemczech jest również tako Park Narodowy bardzo duży . Spacerują spotkałam dużo spacerujących z pieska i rowerzystów . Wejście jest przepiękne dwa lwy na kolumnach siedzące , porobiłam trochę zdjęć ,jak wrócę Ci pokażę .
OdpowiedzUsuńWybrałem sie do tego rezerwatu podczas jednego z nielicznych powrotów do rodzinnego miasta parę lat temu. Przypomniałem sobie przy okazji, jak wybierałem się na te tereny, aby w zaciszu przyrody uczyć się do matury w ciepłe dni wiosenne 1992 roku.
OdpowiedzUsuń