Zabiorę Was dziś do czarodziejskiego ogrodu, gdzie można odetchnąć od
trudów codziennej gonitwy i doznać prawdziwego, niczym niezmąconego
pojednania z przyrodą.
Ogród powstał jako prywatna kolekcja miłośnika drzew i krzewów Augusta
Heinrycha von Borgstede w 1814 roku. Człowiek ten wierzył, że ludzie na
planecie Ziemia , są po , aby kierować przyrodą i nadawać sens jej
istnieniu. I czynił to po mistrzowsku. Założył ogród w stylu angielskim.
W
roku 1821, niestety musiał park sprzedać. Nowy właściciel, August von
Prillwitz zmienił charakter ogrodu ze swobodnej kompozycji w angielskim
stylu, na typowo dworskie założenie. Wzbogacał ten zakątek swoimi
nasadzeniami pamiętając równocześnie i zachowując efekty pracy
poprzednika.
Ostatecznie w roku 1923 rezydencję z parkiem kupuje
niemiecki króla hut i przemysłowiec , Conrad von Borsig, który zleca
przebudowę według własnych życzeń, zmieniając go i powiększając do 22
ha.
Ciężkie czasy dla ogrodu nadchodzą w czasie wojen i w
okresach powojennych. Wiele cennych nasadzeń wówczas zaginęło. Nikt
ogrodem się nie opiekował. Dopiero w roku 1951 za sprawą profesora
Steckiego zinwentaryzowano rośliny i drzewa i już w roku 1975 zaczęto
wprowadzać wiele nowych nasadzeń.
Cały teren podzielony jest na
sektory. Najbardziej interesujący jest Ogród Japoński powstały ponad 80
lat temu. Spotkać tu możemy klon palmowy, magnolie... Oczko wodne i
wokół rosnące wokół niego drzewa liściaste sprawiają, że zimą jest tu
najcieplej, zaś latem nie pali słońce i jest bardzo przyjemnie.
Tu też rośnie drzewo chusteczkowe...
... a prawidłowo davidia chińska. Nazwa potoczna pochodzi od kwiatostanu
w kształcie złapanych za rąbek i rozwiniętych bielutkich chusteczek
...mających aż 20 centymetrów Owy kwiatostan powoduje niewątpliwy urok
drzewa i przez to, davidia uznawana jest za królową drzew naszej
umiarkowanej strefy klimatycznej.
Tuż za nim, w pobliżu Ogrodu
Japońskiego, znajduje się niewielki pawilonik "herbaciany". Tło dla jego
jasnych ścian stanowią cisy i choina kanadyjska, a na przeciw niego
rosną wysokie krzaki azali.
Bardzo ciekawym miejscem jest Ogród Skalny oraz Trzy Stawy . W Ogrodzie
Skalnym posadzono liczne odmiany karłowatych świerków, sosen , jodeł i
jałowców. Drzewom i krzewom towarzyszą trawy ozdobne i kwiaty.
Trzy
Stawy zaś to kompleks jezior połączonych ze sobą i "zaopatrzonych"
kładką, dzięki której z bliska można obserwować kolekcję roślin wodnych i
błotnych, a także prowadzić obserwację życia żab i drobnej fauny
wodnej.
Oprócz zwiedzania parku możemy również podziwiać pałac. Wzniesiony
został w 1800 roku według projektu nieznanego architekta, wywodzącego
się prawdopodobnie ze środowiska twórców berlińskich. Jak na ówczesne
czasy był najpiękniejszą wiejską siedzibą na Pomorzu. Po 1945 roku pałac
zaadaptowano na mieszkania dla pracowników Państwowego Gospodarstwa
Rolnego i nieremontowany aż do 1994 roku podupadał...Niedawno, bo w roku
2006 został odbudowany i wraz z zadbanym ogrodem tworzy nierozłączną
całość, tak jak za czasów jego pierwszych właścicieli
Dumnie przy nim spaceruje słynny przelewicki paw ...oswojony i przyzwyczajony do widoku fotoreporterów :)
Śladem przeszłości są schowane pośród nasadzeń ruiny mauzoleum założycielki rodu, Augusty Arend von Prillwitz, wybudowane w 1835 roku .
Ogród czynny w dniach 15.04 - 31.08 codziennie od 9.00 do 19.00,
01.09 - 31.10 codziennie od 9.00 do 17.30
01.11 - 14.04 w dni robocze od 9.00 do 15.00
01.09 - 31.10 codziennie od 9.00 do 17.30
01.11 - 14.04 w dni robocze od 9.00 do 15.00
Bilety: normalny 9 zł, ulgowy 6,00 zł, sezonowy karnet wstępu 25,00 zł
KOMENTARZE PRZENIESIONE Z BLOGU NA WP
OdpowiedzUsuńPo Twoim opisie plus fotkach sądzę że to miejsce sobie zapamiętam i być może pojadę tym bardziej, że od lipca zaczynam trzymiesięczną delegację w Szczecinie, a od niego do Przelewic nie jest aż tak daleko...
autor: Wdt.
dodano: 07 maja 2014 9:46
Śliczne te chusteczki, ciekawe, czy pachną:)
Twój wpis przypomniał mi, ze miałam zagladnąć do naszego ogrodu japońskiego, mam go o rzut beretem..
autor: ikroopka
dodano: 07 maja 2014 8:57
Takie miejsca w naszym zaganianym świecie są na wagę złota...Chętnie zbratałabym się z naturą, popatrzyła na kwiaty i naładowałabym się energia drzew..Niestety, nie stać mnie na taki luksus. Nadmiar pracy i obowiązków nie pozwala...
Pozdrawiam:))
autor: Wera/www.facebook.com/wera.pis
dodano: 07 maja 2014 7:45
Unikalne połączenie piękna natury i śladów historii. Pozdrawiam!
autor: Arturwspak25.blogspot.com
dodano: 07 maja 2014 7:43
Uwielbiam pawie! A drzewo chusteczkowe zwaliło mnie z nóg.
autor: Frau Be
dodano: 06 maja 2014 18:24
Ten ogród jest prześliczny...Pozdrawiam:)
autor: Brzezinabrzezinowygaj.bloog.pl
dodano: 06 maja 2014 17:11
Byłam tam jesienią. Ogród tonął w jesiennym klimacie ale chwilami prześwitywało słońce. Zwiedzających było niewielu. Stawy zarośnięte były rzęsą wodną. Trochę smutny widok ...
W głębi parku było pięknie. Kwitnęły hortensje,dojrzewały kaliny...
Przed pałacem widziałam ogromny klomb a na nim jednego pawia, drugi krzątał się przy wejściu do pałacu
Wokół panowała dostojna cisza...
A nad głowami wisiała chmura dużych ptaków...
Warto tam pojechać.
autor: Lena/lena51.blogspot.com/
dodano: 06 maja 2014 15:07
Piękna jest ta dawidia. Liście to ma podobne do lipy...Ciekawe jak pachną jej kwiaty...
Przepiękne miejsce, coś dla mnie i mojej córci ponieważ obie jesteśmy rozkochane w przyrodzie. Niedaleko mojego miasta też jest ogród dendrologiczny, ale nie tak piękny i nie taki historyczny. Pozdrawiam :)
autor: Maja
dodano: 06 maja 2014 13:53
Bajeczne zdjęcia bajecznego miejsca! Fascynujące jest to drzewo chusteczkowe oraz azalie...
Pozdrawiam :)
autor: Anka/papzap.blogspot.com/
dodano: 06 maja 2014 13:43
Przelewice, w jednym miejscu zebrane wspaniałości świata roślin.
Byłem tu parę lat temu ale o innej porze. Zachwyciło mnie wtedy arboretum i zaskoczył pozytywnie widok pałacu tuż po remoncie.
autor: .1
dodano: 06 maja 2014 9:12
Nigdy nie widziałam drzewa chusteczkowego. Widowiskowo kwitnie!
Całe szczęście, że ogród i pałac są zadbane i udostępnione dla turystów.
Bardzo ciekawy post Meg!
Pozdrawiam-:)
autor: Danuta/danutawanda.blogspot.com/
dodano: 06 maja 2014 8:25
22 hektary parku! Coś niebywałego!
Pozdrawiam :))
autor: Daab/www.blogger.com/profile/11321754074607812897
Tak, masz rację jest zaczarowany, magiczny. Zła jestem na siebie, kiedyś miałam okazję tam być, ale stwierdziłam, że czas wracać. o! ja nie mądra! :(
Usuńautor: agulec/polskawkawalkach.blogspot.com/
dodano: 08 maja 2014 9:30
Prawdziwie zaczarowany ogród. Śliczny i fantastycznie zaprezentowany. Dziękuję.
autor: DDfurtka11.blogspot.com
dodano: 08 maja 2014 7:55
Widziałem Davidię Chińską w sprzedaży...cena wysoka jednak drzewo imponujące. Gdybym miał gdzie posadzić kupiłbym sadzonkę.
autor: zaradnywww.zaradni.pl
dodano: 07 maja 2014 20:30
Super taka wyprawa do ogrodu. Najbardziej podoba mi się pałac oraz paw:)
autor: bernikulawww.mojewnetrza.bloog.pl
dodano: 07 maja 2014 19:41
Byłam raz. Z dziećmi, mężem i bratem męża wybraliśmy się do ogrodu. Byliśmy w czasie końcówki kwitnienia chusteczkowca, ale jeszcze zdążyliśmy zaobserwować jego kwiaty. Wisiały jak flagi z chustek , a na ziemi te które spadły tworzyły śliczny biały dywan. Mąż fotografuje i obfotografował chyba cały ogród !!! :) Przywiózł ponad 1000 zdjęć :)
autor: Dorcia *
dodano: 07 maja 2014 18:45
Davidia to piękne drzewo. A ogród cudo - lubię takie miejsca :)
autor: oskkameaphotos.blogspot.com
dodano: 07 maja 2014 15:00
Moje klimaty :) Bardzo lubię takie miejsca; ogrody, parki ...Odpoczywam w takich miejscach przednie...Nie widziałam jak żyję, a długo żyję ;) takiego drzewa oblepionego "chusteczkami"...Cudownie wygląda !
autor: Sarnasarniezycie.blogspot.com
dodano: 07 maja 2014 13:47
ikroopko, Maju ..."chusteczki" nie pachną...
autor: Autorka blogaulotnechwilki23.bloog.pl
Davidia! Słyszałam o niej ale nie widziałam jej na żywo. Prezentuje się wspaniale.
UsuńZaskoczyły mnie ceny biletów. Są bardzo niskie.
Podpatruję na blogach takie miejsca i zapisuję je. Tak też będzie z tym ogrodem. Zapisuję Przelewice do kalendarza planowanych w niedalekiej przyszłości wypraw ^^:)
Pozdrawiam ^^:)
autor: Florentynaflorentyna45.blogspot.com
dodano: 05 maja 2014 14:30
Kwiaty, drzewa , park, pałac, ruiny, paw na dokładkę i do tego imponująca historia ...Cudowne miejsce na relax! Co do drzewa chusteczkowego to i ja pierwsze słyszę..Ciekawie się prezentują te "chusteczki" :)))
Pozdrawiam:)))
autor: Daria/dariaad12.blogspot.com/
dodano: 05 maja 2014 13:20
Bliskie spotkanie z pawiami miałam kiedyś podczas wycieczki w Łazienkach warszawskich .Rozwijały wtenczas swoje ogony. Były piękne!
Cudowny, wiosenny post Meg i chętnie bym się wybrała ale...daleko-:((
autor: Kasiak/kasiak65.livejournal.com/
dodano: 05 maja 2014 11:45
Idealne miejsce na złapanie oddechu od codzienności. O istnieniu drzewa chusteczkowego to ja zielonego pojęcia nie miałam. A ruiny mauzoleum piękne...
autor: Mo.trzymajacsiechmur.blogspot.com
dodano: 05 maja 2014 11:04
Piękny ogród i urokliwe miejsce.Pozdrawiam cieplutko.
autor: AGATA/agatuszka75.blogspot.com/
dodano: 05 maja 2014 10:30
Takie ogrody wymagają dużo pracy i pasji. Czy drzewo chusteczkowe przyda się w razie kataru? :) Pozdrawiam
autor: tojavwww.kolodomu.blogspot.com
dodano: 05 maja 2014 10:11
Kiedys bedac za granica ,zabrano mnie do ogrodu japonskiego. Bylam nim zafascynowana. Z checia obejrzalabym Przelewice. Widze , ze jest to piekne miejsce. Paw cudowny i dumny. Tez bym tak dumnie chodzila wiedzac ,ze jestem tak wspanialym okazem ;)
Piekny )
Pozdrawiam.
autor: Sarah
dodano: 05 maja 2014 10:08
Ja cieszę się, że jako student biologii mam wstęp za darmo przez 6 dni w tygodniu do naszego Ogrodu Botanicznego w Wielkim Mieście :) Można popodziwiać rośliny i poobserwować kaczki krzyżówki :)
autor: Crackerad-fontes06.bloog.pl
dodano: 05 maja 2014 9:36
Urokliwe miejsce. Lubie błądzić po takich zakamarkach. Czasami w ciszy, jaka je wypełnia, można usłyszeć dawne odgłosy rozmów i śmiech. Trzeba tylko mieć metafizyczne ucho:-)
autor: Caddi Fredsoncaddicus.blogspot.com
dodano: 05 maja 2014 8:43
Przelewicki ogród porównać można do ogrodu Alicji z Krainy Czarów.
Pozdr.
autor: [...]
dodano: 05 maja 2014 8:04
Byłem oczywiście w ogrodzie dendrologicznym! Położony jest ode mnie stosunkowo blisko -:)
Drzewo chusteczkowe jest wspaniałym zjawiskiem w czasie kwitnienia. Ogród natomiast to nie tylko piękne i spokojne miejsce. Tak jak napisałaś "czarodziejskie" i nawet grom ludzi nie przeszkadza, ponieważ ten park jest wielki i bez trudu można znaleźć sympatyczne i odludne miejsce.
Pozdrawiam -:)
autor: Matador
dodano: 05 maja 2014 7:37
Życia nie starczy żeby całą Polskę objechać:(
Oderwałaś mnie od kurzu codzienności interesującym postem i zestawem pięknych zdjęć przyrody...Dziękuję!!! A drzewa chusteczkowego dotąd nie widziałam...Interesujące :))
Pozdrawiam! :))
autor: Iwonka B./plus.google.com/108338599986714326807/posts
Planuję wybrać się do Przelewic. Jak będzie zobaczymy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie miejsca....kocham drzewa i kzrewy..mają nam tyle do dania:):)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam