10 listopada 2014 roku, w rocznicę "Nocy Kryształowej" na rogu
ulicy Łazienki i ulicy Spichrzowej, na terenie gdzie niegdyś stała
synagoga ustawiono kamień z inskrypcją słowa „Synagoga” po polsku i
hebrajsku oraz z datami jej powstania i zniszczenia przez nazistów.
Kamień ofiarował Janusz Mazurek, aranżacji przestrzeni podjął się
Wawrzyniec Zieliński, o resztę, czyli stosowne dokumenty zadbało
Towarzystwo Upiększania Miasta. Więcej o uroczystości
Ludność pochodzenia żydowskiego jak podają źródła historyczne mieszkała w Gorzowie (do 1945 roku Landsberg an der Warthe) co najmniej do połowy wieku XIV. Następnie wygnana ponownie zaczęła się osiedlać w wieku XVII. Ich ślady znajdujemy w dokumentach poświadczających istnienie gminy żydowskiej i kirkutu ...
W 1752 roku gmina wybudowała na terenie dawnej dzielnicy żydowskiej nową synagogę. Budowla wraz z otaczającymi ją budynkami przetrwała sto lat. W 1852 rozebrano ją i na jej miejscu postawiono nową. Po dwóch latach budowy, 13 września 1854 wybudowana w stylu bizantyjskim świątynia została poświęcona. Każdy narożnik budynku zwieńczały wieżyczki zakończone gwiazdą Dawida. Wysokie okna ozdabiały motywy talmudyczne. Wewnątrz, jak w klasycznych synagogach, najważniejsze miejsce w centrum zajmowała metalowa bima, za nią znajdowała się szafa ołtarzowa, w której przechowywano zwoje z Torą. Nad wejściem znajdował się napis w języku hebrajskim " Mój dom powinien być domem modlitwy dla wszystkich ludzi". Ten sam napis w języku niemieckim widniał od frontu.
(Fot.1. Bogusław Sacharczuk, za pisemną zgodą na publikację, fot. 2, wolne zasoby Wikipedii)
Ludność pochodzenia żydowskiego jak podają źródła historyczne mieszkała w Gorzowie (do 1945 roku Landsberg an der Warthe) co najmniej do połowy wieku XIV. Następnie wygnana ponownie zaczęła się osiedlać w wieku XVII. Ich ślady znajdujemy w dokumentach poświadczających istnienie gminy żydowskiej i kirkutu ...
Pierwszy udokumentowany ślad o
mieszkańcach pochodzenia żydowskiego znajdujemy w 1649 roku, kiedy to w
piśmie Rada Miasta skarży się na Żydów tworzących konkurencję dla
lokalnych kupców. Protokół z posiedzenia magistratu z roku 1687
potwierdza iż w mieście mieszka 10 rodzin żydowskich, zaś rok później
11. Nowa fala osadnictwa w roku 1717 sprowadziła do miasta kolejne 10
rodzin. W 1768 liczba wzrosła do 54. W roku 1854 żydowskich rodzin było
już 98. W kolejnych latach społeczność żydowska maleje; w 1927 wynosiła
700 osób. W roku 1939 liczba Żydów spadła do 95. Zostali oni wszyscy
deportowani, w 1940 roku do Czech, do obozu koncentracyjnego w
Terezinie.
Pierwsza synagoga, jak podaje portal
"Wirtualny Sztelt" zbudowana po 1350 roku przetrwała do pierwszego
wypędzenia Żydów z Gorzowa w 1510 roku. Po powrocie Żydów do miasta w
połowie XVIII wieku nabożeństwa odprawiano w prywatnych domach i
najprawdopodobniej w domu żydowskim, należącym do Izraela Aarona, który
otrzymał od elektora koncesję na odprawianie prywatnych
nabożeństw.
W 1752 roku gmina wybudowała na terenie dawnej dzielnicy żydowskiej nową synagogę. Budowla wraz z otaczającymi ją budynkami przetrwała sto lat. W 1852 rozebrano ją i na jej miejscu postawiono nową. Po dwóch latach budowy, 13 września 1854 wybudowana w stylu bizantyjskim świątynia została poświęcona. Każdy narożnik budynku zwieńczały wieżyczki zakończone gwiazdą Dawida. Wysokie okna ozdabiały motywy talmudyczne. Wewnątrz, jak w klasycznych synagogach, najważniejsze miejsce w centrum zajmowała metalowa bima, za nią znajdowała się szafa ołtarzowa, w której przechowywano zwoje z Torą. Nad wejściem znajdował się napis w języku hebrajskim " Mój dom powinien być domem modlitwy dla wszystkich ludzi". Ten sam napis w języku niemieckim widniał od frontu.
Świątynia służyła Żydom przez 84 lata, do "Nocy Kryształowej". Mury synagogi rozebrano w 1946 roku...
(Fot.1. Bogusław Sacharczuk, za pisemną zgodą na publikację, fot. 2, wolne zasoby Wikipedii)
KOMENTARZE PRZENIESIONE Z BLOGU NA WP
OdpowiedzUsuńTe jasne smugi na kamieniu...i kamień wygląda jakby płakał....
autor: Ula
dodano: 19 listopada 2014 13:00
Oby tylko ludzie z tego wyciągnęli stosowne wnioski. Mądry wpis.
Pozdrawiam :)
autor: Kris/szlakiibezdroza.blogspot.com/
dodano: 16 listopada 2014 19:43
ech, hitlerowcy zniszczyli kulturę żydowską, tej straty nigdy nie uda sie powetować...
Pozdrawiamy serdecznie ;)
autor: Lemkowyna, na Beskidzie Niskimlemkowyna.blogspot.com
dodano: 16 listopada 2014 14:06
Ech, szkoda że tylko tyle zostało! Ważne jednak, że ktoś pamięta...
autor: agulec/polskawkawalkach.blogspot.com/
dodano: 15 listopada 2014 12:40
Czytam o synagodze i robi mi się smutno. Z tylu modlących się tam Żydów nie został ani jeden. Nie ma także śladu po synagodze tylko ten milczący a może krzyczący kamień...
Do miłego :)
autor: Basia/basulapp.blogspot.com/
dodano: 15 listopada 2014 10:03
Znakomity ślad pamięci. Aby było ich jak najwięcej. Pozdrawiam miło :)
autor: Zbyszek/drugikrokwchmurach.blogspot.com
dodano: 15 listopada 2014 7:33
I u nas uwieczniono pomnikiem z tablicą miejsce po synagodze.
autor: ismajaismaja
dodano: 14 listopada 2014 18:57
To ładnie, że pamięć o żydowskiej przeszłości i mieszkańcach tej przeszłości została utrwalona . Oby tylko ten kamienny symbol nie został nigdy splugawiony!
Pozdrawiam :)
autor: Anka/papzap.blogspot.com/
dodano: 14 listopada 2014 16:14
Kiedyś Żydzi stanowili ważny trzon społeczeństwa w którym żyli a dziś? Pozostały po nich w waszym i moim mieście również tylko kirkuty i kamienie pamięci...
Pozdrawiam :))
autor: Sarnasarniezycie.blogspot.com
U mnie w mieście jest kirkut...Przedtem zaniedbany, teraz przywraca się mu jego dawną świetność...Pozdrawiam:)
Usuńautor: Czereśnia Aurokliwemiejsce.blogspot.com
dodano: 14 listopada 2014 13:44
Popieram każdą inicjatywę, gdzie ludzie sami wychodzą ponad wszelkie uprzedzenia, czy to religijne, czy to rasowe.
autor: Crackerad-fontes06.bloog.pl
dodano: 14 listopada 2014 10:33
Takie akcje godne są odnotowania. Nie wszędzie w Polsce możliwe jest postawienie tego typu pomnika. Z przyczyn politycznych i lokalnych zacietrzewień - niestety!
Hanna
autor: Hana
dodano: 14 listopada 2014 9:18
Tu gdzie mieszkam przed wojną mieszkała społeczność żydowska. Była niewielka synagoga , która podzieliła los innych w listopadzie 1938. Na jej miejscu stoi szkoła a kirkut położony na końcu miasta zarasta. Tak jak pamięć o Żydach. Jakie to smutne...
Uważam, że postawienie pomnika - kamienia - obelisku na miejscu po synagodze to wspaniały pomysł. Przydałby się i u nas, ale cóż. Moje miasto nie ma takiego pomysłu. Szkoda!
Pozdrawiam ^^:)
autor: Florentynaflorentyna45.blogspot.com
dodano: 14 listopada 2014 8:22
Widziałam taki pamiątkowy głaz ku pamięci Żydów zamordowanych przez nazistów w Gołdapi. On również ustawiony jest na miejscu zniszczonej w 1938 roku podczas Nocy Kryształowej synagogi. Jednak - przyznaję- gorzowski kamień pamięci bardziej mi się podoba. Jest po prostu kamieniem...
Pozdrawiam :)
autor: Madzia/magdziafilmowo.blogspot.com/
dodano: 14 listopada 2014 7:12
A więc w końcu i Gorzów dołączył do (wielu) innych miast w Polsce gdzie są pomniki w miejscu synagog. Pozdrawiam!
autor: Arturwspak25.blogspot.com
dodano: 14 listopada 2014 7:08
We Wrocławiu w miejscu, gdzie znajdowała się synagoga w 98 odsłonięto symboliczny pomnik w kształcie macewy. Identycznie jak na gorzowskim kamieniu z datami budowy i spalenia w Noc Kryształową.
Pozdrawiam :))
autor: Kasiak/kasiak65.livejournal.com/
dodano: 14 listopada 2014 6:36
Trzeba upamiętniać.
autor: Zaradnywww.zaradni.pl
dodano: 13 listopada 2014 21:35
U nas na miejscu synagogi stoi fontanna, a od lat obok znajduje się tablica informacyjna. Żydzi byli częścią społeczeństwa, więc warto o nich pamiętać.
Pozdrawiam :)
autor: Avelina/avelinatravel.blogspot.com/
dodano: 13 listopada 2014 19:15
Podziwiam za odwagę pamiętania!!!
autor: Wanderwarwanderwar
dodano: 13 listopada 2014 19:00
Umknął mi news o kamieniu. Bardzo mile jestem zaskoczona.
Teraz nie tylko kirkut ale również kamień będzie przypominał o dawnej żydowskiej obecności w Gorzowie. I bardzo dobrze! Pozdrawiam :))
Żydzi zawsze byli w Polskim społeczeństwie. Nie tylko w Polskim. Różnorodność kulturowa jest ciekawa, a czasem i potrzebna. Popatrzcie na historię... Kultura, nauka...
UsuńPozdrawiam:)
autor: ozonJakoś
dodano: 13 listopada 2014 18:40
A u nas w budynku po synagodze był magazyn pasz. Potem spłonął i został pusty plac z wysypiskiem śmieci. Przykro patrzeć. Nasi włodarze ani społecznicy nie interesują się tym miejscem.
Może przeczytają o Gorzowie i pomyślą jak wy. Przydałby się tam podobny symbol pamięci.
Pozdrawiam -:)
autor: Danuta/danutawanda.blogspot.com/
dodano: 13 listopada 2014 18:00
Ciekawe jak długo postoi taki nieskalany.
autor: Lena/lena51.blogspot.com/
dodano: 13 listopada 2014 17:31
Szkoda, że po synagodze i Żydach pozostał jedynie symboliczny kamień...
Pozdr.
autor: [...][...]
dodano: 13 listopada 2014 17:12
Prawdziwy kamienny ślad...Ja widziałam podobny w formie obelisku ku czci żydowskich mieszkańców Krośniewic.
autor: SaveSave
dodano: 13 listopada 2014 17:11
Pierwszy raz spotykam się z pomnikiem upamiętniającym synagogę ...i Żydów, dawnych mieszkańców.
Pozdrawiam :)
autor: Haniuta/hannkaa.blogspot.com/
dodano: 13 listopada 2014 11:45
Uważam, że ten pomnik powinien powstać już dawno. Z tego co pamiętam była propozycja uczczenia miejsca po synagodze tablicą. Kamień to jednak kamień. Bardziej "żydowski". Super, że się udało!
autor: RastaRasta
dodano: 13 listopada 2014 11:19
Piękny gest!
Pozdrawiam -:)
autor: Matador
dodano: 13 listopada 2014 10:57
W moich okolicach nie mieszkali Żydzi. Nie ma kirkutu i nie było synagogi. Ale mam swoje zdanie na ten temat. Uważam każdą pamięć za ważną dla przyszłych pokoleń.
Pozdrawiam :)))
autor: Daria/dariaad12.blogspot.com/
dodano: 13 listopada 2014 10:48
Cenna inicjatywa i cenny kamień pamięci...
Pozdrawiam :)
autor: MajKajakmajeczka.blogspot.com