Fragmenty mojego świata...

Fragmenty mojego świata...
stat4u

UWAGA

Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.

czwartek, 21 maja 2015

Cerkiew prawosławna w Gorzowie Wielkopolskim

Po zakończeniu II wojny światowej do Gorzowa Wlkp. napłynęli przesiedleńcy ze wschodu. Nie byli to tylko Polacy, ale także Tatarzy, Romowie, Łemkowie, Bojkowie, Białorusini, Ukraińcy. W ramach akcji „Wisła” przesiedlono do miasta i okolic kilka tysięcy Łemków.  Wyznawcy prawosławia w Gorzowie przez wiele lat nie mieli swojej własnej świątyni. W lepszej sytuacji byli mieszkańcy Brzozy  gdzie od  1952 roku była już  cerkiew prawosławna. Do Brzozy było jednak dość daleko. Kupiono więc budynek mieszkalny, by urządzić w nim cerkiew. Na Wielkanoc 1963 roku odprawiono w cerkwi pierwsze nabożeństwo. Wiosną 1964 roku stanął ikonostas. Ikony do niego napisał ihumen Alipij (Kołodko). Obecnie ten ikonostas znajduje się w cerkwi w Torzymiu. Nabożeństwa w tej domowej cerkwi odbywały się aż do 1995 roku. Dzięki księdzu Bazylemu Michalczuk i wiernym  udało się wybudować  na Osiedlu Słonecznym cerkiew i plebanię. Kompleks oddano dla wiernych w 1995 roku. Cerkiew pw. Narodzenia N.M.P. konsekrował arcybiskup Bazyli.


  Po wejściu do wnętrza stajemy przed ikonostasem z trojgiem drzwi, który zdobią współczesne ikony, wykonane w szkole ikonicznej w Bielsku Podlaskim i dwie XIX- wieczne z Kijowca, przedstawiające Chrystusa Pantokratora i Trójcę Świętą.


  Od kilku lat w cerkwi rozbrzmiewają pieśni prawosławne religijne, śpiewane przez chór stworzony zarówno z wiernych, jak i sympatyków kultury wschodniej. Koncerty są ogólnodostępne i oczywiście bezpłatne. O jednym zmożecie przeczytać w moim wcześniejszym poście  "Piękno pasyjnych pieśni"







(Fot. 1. Nandi, publikacja na podst. Licencji, Fot. 2. Bogusław Sacharczuk, za zgodą na publikację)

46 komentarzy:

  1. Mijam ją często w drodze do cioci mojego Marcina. Tylko jeszcze do środka nie dotarłam niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...w środku byłam raz, na koncercie Pieśni Pasyjnych...

      Usuń
    2. Zapraszam serdecznie:)
      ojciec Jarosław - Proboszcz

      Usuń
  2. Mała ale pięknie się prezentuje. W środku ciekawa zresztą jak każda cerkiew. Te napisane ikony są po prostu cudowne. Muszę Ci napisać, ze widziałam wiele cerkwi, zawsze się przy nich zatrzymuję ale rzadko udaje mi się wejść do środka. Dlatego każde wnętrze, które zobaczę chłonę!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No i mnie zaskoczyłaś rokiem budowy. Myślałem, że jest starsza...
    Dzięki za ikonostas. Mimo, że nowoczesny to ma ten swój "czar" -:)
    Pozdrawiam -:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładna i nie wygląda współcześnie i dziwnie jak to bywa w przypadku nowo-budowanych kościołów katolickich i to mi się podoba. O ile wiem są żelazne zasady budowy i prawosławni się ich trzymają.
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja lubię takie posty, bo uwielbiam cerkwie. Duże i małe. Najpiękniejsze widziałam na Krymie ale i nasze rodzime wprawiają mnie w zachwyt szczególnie te w Beskidach...Jestem zaskoczona, że na zachodzie Polski też są cerkwie. Jestem zaskoczona! Dwie ciekawe i obie tak różne...
    Pozdrawiam-:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...nie powinnaś być zaskoczona cerkwiami na Zach. Polski, tutaj po II wojnie światowej swoje życie rozpoczęło wielu prawosławnych ( i nie tylko) przesiedleńców ze Wschodu...

      Usuń
  6. Meg, ciekawy artykuł. Ładna ta cerkiew, zbudowana w "narodowym stylu ukraińskim" jak chyba fachowo to brzmi. Ona ma pięć kopuł tak? Jedną dużą centralną i 4 "na rogach" ? Jeśli dobrze pamiętam to jest to symbol Jezusa Chrystusa i czterech Ewangelistów..
    Dobrze że wysiedleni zdołali zbudować swoje świątynie na "nowej" ziemi..
    Pozdrawiamy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...tak, ma pięć kopuł, i dobrze pamiętasz, symbolizują Jezusa Chrystusa i czterech Ewangelistów.
      Serdeczności dla Was:)

      Usuń
  7. Och Meg,
    ta cerkiewka to miód na moje serce, Jest mała ale to prawdziwa perełka na Ziemiach Zachodnich.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna i skromna jednocześnie...Takie połączenie to ja preferuję!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna cerkiew...Wydobywasz i wydobywasz te swoje perełki jakby…z pod ziemi…Niesłychane,że jest ich aż tyle!
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widziałem ją z daleka nie raz.
    Ciszę się, że mogłem zobaczyć ikonostas!
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękna. Bardzo lubię architekturę prawosławną. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Poznaliśmy kolejne ciekawe miejsce w Gorzowie, piękne jest wnętrze cerkwi. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wyczekana i potrzebna .
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Trudno budowało się prawosławie na Ziemi Lubuskiej. Wierni - podczas akcji "WISŁA"- zostali rozproszeni po dużym terenie. Mieli być asymilowani a jednak dali sobie radę. Odwiedziłem kilka lubuskich cerkwi ( jeszcze nie wszystkie ale "póki życia") - w Ługach, Brzozie, Lipinach i oczywiście w rodzinnej Zielonej Górze. Gorzowską znam tylko z przejazdu tym bardziej składam wielkie podziękowanie za pokazanie wnętrza.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Najbardziej w cerkwiach podoba mi się rząd cudnych ikon...

    OdpowiedzUsuń
  16. ciekawa historia, ciekawie jak to wyglądało w budynku mieszkalnym...

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękne zdjęcia. Nigdy nie widziałam cerkwi z bliska. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. O! I tak powinno być!
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie wiedziałam, że w Gorzowie macie cerkiew prawosławną. Bardzo ciekawa budowla. Ładna a środek jak zwykle u Prawosławnych chociaż skromnie to i tak na bogato :)
    Do miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Kiedy mam okazję i kiedy tylko mogę - to znaczy drzwi są otwarte - zawsze zwiedzam cerkwie. Pomimo, że ta jest współcześnie wybudowana to na pierwszy rzut oka wydaje się co najmniej stuletnia. Mi tu jednak brak przeze mnie ulubionej najwyższej kopuły symbolizującej Chrystusa pomalowanej na złoto...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Anonimowy22 maja, 2015

    Jak dobrze, że po tylu latach prawosławni wreszcie mają swoją świątynię. Do tego ładną :))
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  22. To ciekawe, ale zapewne była taka potrzeba by powstała. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzięki!!! Mam do cerkwi stosunkowo blisko - tramwajem - a dotąd w niej nie byłam. Muszę koniecznie zajrzeć.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  24. Anonimowy22 maja, 2015

    Widziałam ją na żywo! Co prawda tylko przejazdem niestety, ale zwróciła moją uwagę. Piękna jest!

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawa historia powstania cerkwi.

    OdpowiedzUsuń
  26. W Brzozie i Ługach. Jeszcze kilkanaście lat temu Służba Boża była odprawiana naprzemiennie: w jedną niedzielę w B. a na drugą w Ł,
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...o tym nie wiedziałam, dziękuję za informację :)

      Usuń
  27. Wprawdzie bardzo cenię sobie te stare i drewniane, ale wiem że warto zwiedzać każde, bo każda ma swój klimat i wnętrze. Warto wejść i popatrzeć na ikonostas...

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie wygląda na współczesną i bardzo dobrze. Projekt nowej cerkwi na Ursynowie w Warszawie to będzie dziwoląg...oczywiście moim zdaniem. Wrzucę linka do zdjęcia projektu. http://natemat.pl/132203,tak-ma-wygladac-nowa-cerkiew-w-warszawie-pierwsza-od-100-lat
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj Meg.
    Zwiedziłam już wiele cerkwi.Nie wiedziałam ,że w Gorzowie jest, mam nadzieję,że kiedyś ją zwiedzę.
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Cerkwie kojarzą się mi się głównie z Pogórzem Przemyskim i Bieszczadami stąd moje nie tyle zaskoczenie - znam przecież Akcję Wisła - co ciekawość. Łatwo - jak napisał wyżej Artur - nie było - im dalej na zachód Polski tym trudniej, a im dalej na wschód tym łatwiej. Tym bardziej cieszą takie jak ta gorzowska budowle Domu Bożego zainicjowane i dokończone.

    OdpowiedzUsuń
  31. Chętnie wysłuchałbym takiego prawosławnego koncertu w cerkwi.

    OdpowiedzUsuń
  32. Ona jest prawosławna czy grekokatolicka? Ukraińcy przesiedleni w czasie akcji "Wisła" byli raczej grekokatolikami... Na Pomorzu Zachodnim jest też ciekawa nowoczesna cerkiew grekokatolicka zaprojektowana przez Nowosielskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ... nie, nie jest greckokatolicka, jest prawosławna :)

      Usuń
  33. Lubię cerkwie w każdej postaci. Ta mimo, że stosunkowo nowa też mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  34. Piękna jest ta Cerkiew. Mój serdeczny przyjaciel zajmował się dekarstwem w trakcie jej budowy :) Pozdrawiam Gorzów i jej mieszkańców.

    OdpowiedzUsuń
  35. U nas prawosławni doczekali się swojej cerkwi po 50 latach. Na ten cel dostali od miasta stary budynek, w którym wcześniej była kostnica przyszpitalna. Szpital się rozbudował i nie wiadomo było co zrobić z kaplica. Oddana ja - w bardzo dobrym stanie - prawosławnym. Prawdę mówiąc innych chętnych na jej zagospodarowanie nie było. Nie wygląda jak cerkiew. To zwykły parterowy budynek, ale jest:)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Cerkiew widuję bardzo często, ale dziwnym trafem jeszcze do niej nie weszłam. Dziękuję za informację o koncertach. Może kiedyś się wybiorę.

    OdpowiedzUsuń
  37. Każda Cerkiew ma jakiś taki styl, który bardzo mi się podoba. Styl nie do podrobienia :)

    OdpowiedzUsuń