Najciekawszą, najstarszą i zarazem najcenniejszą budowlą Słońska (lubuskie) jest kościół, dawna późnogotycka kaplica Zakonu Joannitów przebudowana w wieku XVI na trójnawowy kościół z wieżą. Autorem projektu wieży był znany berliński architekt K.F Schinkl. W obecnym swym kształcie wieża posiada cztery wieżyczki.
Wewnątrz zachwyt budzi sklepienie gwiaździste wsparte na ośmiu filarach z 1522 roku. W jego kształcie uwagę przykuwają scenki z życia Chrystusa, motywy zwierzęce i roślinne i krzyż joannitów, tzw. krzyż maltański.
Spotykamy go także na ścianach i innych cennych elementach wyposażenia kościoła Matki Bożej Częstochowskiej m.in.: na ambonie z czarnego marmuru z 1711 roku.
Warto też wspomnieć o barokowej chrzcielnicy z 1658 roku, na której również widoczny jest krzyż joannitów.
Prawdziwą ozdobą kościoła jest XVI-wieczny ołtarz wykonany z drewna i alabastru. Ołtarz składa się z trzech pięter, z podstawy, części zasadniczej (głównej) z kolumnami i zwieńczenia. Rzeźby wykonane są z alabastru.
We wnętrzu zachowały się zabytkowe ławy i empory.
Na szczególną uwagę zasługuje zespół tablic poświęconych kawalerom zakonu joannitów balliwatu brandenburskiego. Niegdyś ozdabiały zamek dziś, ich cząstka ozdabia mury kościoła.
I chociaż dzisiejszy Słońsk nie jest siedzibą Zakonu Joannitów to członkowie zakonu są tu częstymi gośćmi. Dbają przede wszystkim o zabytki wspomagając finansowo ich renowację. Na uroczystym poświęceniu ambony po renowacji w 1997 r. uczestniczył sam Mistrz Zakonu Wilhelm Carl, książę pruski.
W pobliżu ---> Rezerwat ornitologiczny Park Narodowy "Ujście Warty"
---> Ślady Zakonu Joanitów na Ziemi Lubuskiej; Zamek
( Fot. 1
Udało mi się zwiedzić kościół w Słońsku w drodze do "Ujścia Warty". :) Jest piękny choć nieduży.
OdpowiedzUsuńZdziwiło mnie jedno, a mianowicie to, że kościół był otwarty. Otwarte kościoły to rzadkość.
Pozdrawiam :)
...kościół jest zawsze otwarty, jest bowiem doskonale strzeżony :)
UsuńPokazujesz kościoły zachodniej Polski i jeden w jeden piękny. U nas takich nie ma ...
OdpowiedzUsuńKrzyże maltańskie i fakt istnienia Zakonu mnie zdziwił, myślałam, że tego Zakonu tak jak krzyżackiego nie ma.
Pozdrawiam :)
W Słońsku byłam, nawet się tam zgubiłam i kościół widziałam niestety tylko z drogi. Teraz żałuję, że się nie zatrzymałam...Twoje województwo ukrywa niezłe perełki!
OdpowiedzUsuńCo najmniej dziwne jest to, że w kościele bądź co bądź katolickim wiszą relikty Zakonu Joanintów - protestantów przecież.
OdpowiedzUsuńOgólnie kościółek niezgorszy :)
Pozdrawiam :)
Nic w tym dziwnego (patrz mój komentarz niżej) oprócz tego ślady protestantyzmu w kościołach dziś katolickich są częstym zjawiskiem. Począwszy od brył świątyń, empor, ambon na detalach kończąc.
UsuńCudne wnętrza!
OdpowiedzUsuńCzytałem o Słońsku i o tym kościele również. Zakon Joannitów to kawał ważnej historii i warto ją pielęgnować, a dla takich miejsc jak kościół w Słońsku związek z takąż historią jest szansą na wyróżnienie się z szarości miasteczek na pograniczu zachodnim. Cieszy fakt, że nie jest przez Braci zakonnych zapomniany. Brawo i tak trzymać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Sklepienie i cała zabytkowa reszta robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ciekawa jest historia powstania Słońska- historia zakonów...
OdpowiedzUsuńZakon Joannitów w Polsce? nie miałam o tym pojęcia.
OdpowiedzUsuńZachwycające wnętrze.
Pozdrawiam:)*
Gdzie jest napisane, że Zakon Joannitów jest w Polsce?
UsuńMeg pisze - "I chociaż dzisiejszy Słońsk nie jest siedzibą Zakonu Joannitów to członkowie zakonu są tu częstymi gośćmi".
Konkluzja - Członkowie Zakonu przyjeżdżają. do Polski !!!
Tak jest! Zakonu Joannitów w Polsce nie ma. Jest Bractwo Rycerskie Joannitów Strzegomskich ale to "udawacze";P
UsuńPozdr.
Nieprawda! Od 1996 roku Zakon podjął statutową działalność w Polsce. .
UsuńPozdrawiam -:)
Oczywiście nie w omawianym Słońsku -:)
UsuńW pobliżu mnie Joannici także wybudowali do dziś istniejący , kościółek . Przebywało kilku braci z komturem. Ten w Słońsku jest jednak bardziej okazały i bardziej piękny :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Wspaniale, że zachowały się pamiątki po Zakonie. To, że joannici odwiedzają kościół i mają nad nim pieczę mnie nie dziwi. Joannici od lat sześćdziesiątych XX wieku pomagają wielu państwom w Europie w tym Polsce.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że jest otwarty. Przejeżdżałam obok, drzwi głównych nie widziałam. Faktycznie brama na teren była otwarta ale myślałam, że tylko brama. Teraz żałuję, że się nie zatrzymałam i nie weszłam na dziedziniec. :(
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrza!
Ambona, ołtarz i sklepienie po prostu zachwycające!
Pozdrawiam :)
Kościół jest śliczny :)
OdpowiedzUsuńByłam :)
Ależ piękna, czarna ambona!
OdpowiedzUsuńOłtarz również. Takich sklepień natomiast tak pięknie malowanych w polskich kościołach, które odwiedziłam dotąd nie widziałam.
Do miłego :)
wspaniały!
OdpowiedzUsuńBez pomocy finansowej z zewnątrz obecnie żaden budynek sakralny nie byłby odnowiony. Strasznie je zaniedbano w czasach PRL. W tym rejonie szczególnie aktywni są przedstawiciele zakonu joannitów. (U nas tylko osoby prywatne i w minimalnym stopniu państwo.)
OdpowiedzUsuńKościół unikat!
Pozdrawiam :)
Te dywany turecko - socjalistyczne obrażają moje poczucie estetyki...
OdpowiedzUsuńO tak,bardzo "psują" wnętrza...
UsuńMoim zdaniem niezbyt ciekawy z zewnątrz lecz w środku perełka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Piękny fotoreportaż serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdybyś nie napisała o krzyżach maltańskich pewnie bym ich nie zauważyła. Słabe mam oko do szczegółów.
OdpowiedzUsuńCały kościół wart uwagi. Dużo w nim zabytków sztuki sakralnej i na dodatek pięknej sztuki!
Pozdrawiam :)
Witaj Meg.
OdpowiedzUsuńByłam , widziałam, bardzo ciekawy kościół.
Dzięki za przypomnienie jego historii:))
Pozdrawiam serdecznie:))
Park Narodowy "Ujście Warty" poznałam dzięki reportażowi w telewizji - wybieram się tam od kilku lat. Na pewno się wybiorę. Nie odpuszczę i przy okazji nawiedzę ten historyczny i interesujący kościół.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Lubię kościoły z czerwonej cegły, lecz przyznam, wnętrze kościoła jest bardziej interesujące niż "zewnętrze". Ciekawy, zabytkowy ołtarz! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTo wspaniałe, że Zakon Joannitów dba o kościół dając pieniądze na jego renowację. Kościół jest piękny, ciekawy i wart, by dbać o niego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWieża zbudowana tak mi się wydaje tak troszkę na obraz i podobieństwo wieży westministerskiej w Londynie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńProszę i u was zachowały się Ślady Zakonu Joannitów. Ja widziałam takowe w Złotoryi. Przy wejściu na wieżę kościoła Narodzenia NMP jest krzyż malański. We Wrocławiu zachowała się nazwa jednej z ulic - ul. Joannitów:) Bez znaków i symboli. Natomiast w kościele pod wezwaniem Bożego Ciała - był to kościół szpitalny Joannitów - jest nagrobek Joannitów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ma klimat!
OdpowiedzUsuńByłam, obejrzałam i co dalej zrobiłam? Właśnie , NIC!
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się ambona. Cały kościół ma swój własny klimat, jeśli mogę tak to określić. Wolę jednak barok, który jest bogatszy i "cieplejszy" dla człowieka. Gotyk to zawsze chłód i poczucie osamotnienia. Tak to odbieram.
Pozdrawiam:)
Bardzo mi się podobają wnętrza. Sufit jest niesamowity...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Niesamowite wnętrze, jak i cała budowla! Wspaniałe widoki i ujęcia! :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna świątynia! Sklepienie jest prześliczne. Uwagę przyciąga wiszący na krzyżu Chrystus. Mimika jego twarzy...Bardzo realistycznie została oddana. Zachwyca mnie przepiękny ołtarz z alabastru i piękna czarna ambona z białym joannickim krzyżem na przedzie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)