...wystarczy spojrzeć w okno i chwycić za aparat...
...do pobliskiego parku...
...albo nad rzekę...
...i stworzyć najlepszy "dokument" ptaka, jakim jest jego fotografia.
© Meg. Kopiowanie, powielanie, modyfikowanie i wykorzystywanie tekstów autorki w całości bądź we fragmentach, a także fotografii bez zgody autorki bloga zabronione! Niezastosowanie się do powyższego zakazu grozić będzie konsekwencjami prawnymi, które zawarte są w USTAWIE O OCHRONIE PRAW AUTORSKICH : ( Zgodnie z ustawą z 4 lutego 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych (D.U. 1994/24/83)
Szczerze? Mi potrzeba wiele. Ja jestem z tych, którzy ptaków specjalnie nie dostrzegają...Właściwie nie wiem dlaczego...
OdpowiedzUsuńPiękne fotografie!
Może patrzysz a nie widzisz:)
UsuńPtaki są nieodłącznymi współtowarzyszami każdego spaceru, nie wyobrażam sobie świata bez nich, a już szczególnie wiosną, kiedy rozlega się ten cały radosny świergot. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKocham ptaki. Wszystkie! Kilka zdjęć mam na blogu. Kosa, gołębie, kaczki, łabędzie ale wróbli nie mam. U nas ich nie ma :(((Nie lubię jednak ptaków w klatkach, wolierach itp. Na szczeście te żyją wolno! Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)))
Są piękne, zgrabne, wolne i trzeba jasno powiedzieć bardzo wierne miejscu swego żywota i ptasiego stołu:) Świetnie sobie radzą - mimo trudnych warunków - na osiedlach.
OdpowiedzUsuńWróbelków u mnie jest bardzo dużo, ale gołębi od paru lat nie ma. Zarządca zabronił karmienia gołębi i gdzieś się przeniosły...Startująca kaczka(?) super! W ogóle śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękne! Do mnie od grudnia na okno balkonowe przylatuje gołąb. Mimo, że go nie dokarmiam, jest tak oswojony, że nie reaguje nawet na moje wyjście na balkon.Ucieka dopiero, ale i to z oporem gdy klasnę w dłonie :)
OdpowiedzUsuńWróbli jest cała masa o "krukowatych" nie wspomnę :)
Pozdrowienia :)
Piękne zdjęcia! Dwa lata temu wróble miały gniazdo pod moim dachem na strychu. Miałam serenadę co rano i co wieczór :)
OdpowiedzUsuńWitaj Meg.
OdpowiedzUsuńLubię ptaki , lubię je fotografować, ale moje zdjęcia niestety nie są najlepsze.Proszę pogratulować panu Bogusławowi jego zdjęcia są super.
Pozdrawiam serdecznie:))
Droga Meg!
OdpowiedzUsuńTym postem "lejesz miód na moje serce".
Uwielbiam obserwować ptaki ale cukrówki się u mnie nadto rozpanoszyły. Jest ich sporo i pałaszują wszystko ziarno wysypywane dla sarenek. Trochę daleko by je płoszyć.
Serdecznie pozdrawiam:)
Jest godzina 00.34 - dokładnie :P
OdpowiedzUsuńNa marginesie fotografii - dobrych zresztą - wpisuję Ci życzenia z okazji Dnia Kobiet!
Bądź zdrowa, szczęśliwa i spełniaj marzenia!
Pozdr.
...z całego serca dziękuję za życzenia :)
UsuńDo mnie też zaglądają te ciekawskie stworzenia. Głównie gołębie. Kilka lat temu uwiły sobie gniazdo w skrzynce balkonowej. Cudnie Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Te gatunki na moim osiedlu stworzyły oddzielne mafie ptasie na szczęście nie zwalczają się :)
OdpowiedzUsuńCudnie pokazane! Zwłaszcza gołąb i czarne ptaszysko:)
Pozdrawiam :)
W ogromnym pędzie dnia codziennego nie zauważamy naszych braci mniejszych. Smutne. A zdjęcia - świetne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWymiękam! Nie umiem zrobić zdjęcia ptakom. Nie wychodzą. Są rozmazane. Wam idzie to kapitalnie i dzięki wam mogę popatrzeć i podziwiać!
OdpowiedzUsuńTrzeba wiele Meg. Dobry sprzęt i talent. Ja ani jednego ani drugiego nie posiadam. :( Lubię wszystkie ptaszynki ale
OdpowiedzUsuńbardzo boję się gołębi. Kiedy byłam mała jeden dziobnął mnie w głowę...Niemniej pooglądać je na zdjęciach mogę bez obaw, aż takiej fobii nie mam:)
Pozdrawiam :)
Śliczny ten gołąbek :)) i śliczne i kolejne ptaszki:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Zapracowany człowiek rzadko obserwuje ptaki, ale często je słyszy. Pamiętam czasy kiedy z małżonkiem, zapalonym wędkarzem jeżdziłam na Wał Wiślany i tam chodziłam na spacery. Słyszałam śpiew ptaków nie tylko o świcie ale także nocą...Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kiedyś znalazłem wypierzonego gołębia ze złamanym skrzydłem. Zabrałem do weta. On zrobił co do niego należało a ja karmiłem go z ręki ponad 3 tygodnie. Wydobrzał i odfrunął. Jakie było moje zdziwienie kiedy rankiem usiadł na parapecie, a jakie gdy wyszedłem a on siadł mi na ramieniu. Zdziwienie - bezcenne! Któregoś dnia jednak nie przyleciał. Szukałem go. Nie znalazłem. Bóg wie co z nim się stało. Podejrzewam najgorsze -:(
OdpowiedzUsuńDobre fot.!
Za szyby obserwuję latające ptaki.
OdpowiedzUsuńTylko cukrówki za bardzo się rozpanoszyły.
Zapraszam do mnie na Urokliwe Miejsca i ...
Ich adres to: http://urokliwemiejsce.wordpress.com/
Pozdrawiam:)*
Miło popatrzeć -:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Równie łatwo je sfotografować jak i spłoszyć. Wszystkie fajne ale chyba te z osiedlowej dróżki najmilsze się wydają.
OdpowiedzUsuńNasze osiedlowe ptaszki też chętnie pozują. Zrobić im zdjęcia nie potrafię. Są za szybkie:)
OdpowiedzUsuńDo miłego :)
Mieszkam w mocno zadrzewionej i "zaptasionej" dzielnicy. Najwięcej jest gołębi, kosów, szpaków i srok. Wróbli niestety nie widziałam od lat.
OdpowiedzUsuńPs. bombowe zdjęcia!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
I jak tu nie kochać ptaszków! Kiedyś nie wydawały mi się aż takie fajne, bo ni to puszyste, ni do pieszczenia. Wolne, odległe i poza zasięgiem ludzkich rąk. Były dla mnie dzikie. Latały i już. Dopiero gdy zaczęłam oglądać zdjęcia ptaków , które robił mój kolega pojęłam, że są piękne. Stanowią wysublimowany "kawałek" przyrody. I masz rację - dokumentem ptaka jest jego fotografia. Ślicznie je uchwyciliście.
OdpowiedzUsuńPiękne! Moje serce mięknie, topnieje, rozpływa się!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie przepadam za ptakami. Wolę zwierzęta o czterech łapach :)
OdpowiedzUsuńPomimo tego muszę napisać, że zdjęcia śliczne :)
Pozdrawiam :)
Bardzo lubię fotografować ptaki, tylko nie zawsze mi się to udaje. Czasami a raczej często zanim się przymierzę, to już "obiekt" odlatuje...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na dobre zdjęcia bardzo miło popatrzeć.
OdpowiedzUsuńWszędobylskie to prawa :) Są także ...Samowolne i nieprzewidywalne. Szybkie! Kochane!
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia!
Pozdrawiam :)
Całe szczęście, że one są, to pocieszycielki tego szarego okresu w przyrodzie. Bardzo podoba mi się przedostatnie zdjęcie. Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię wróbelki :)
OdpowiedzUsuńNa moje podwórko ptaszki zaglądają bardzo rzadko....boją się kotów(mam dwa)nawet nie wieszam karmnika zimą,żebyich nie zwabiać.Serdeczne pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńCudowny gołąbek!Kocham gołębie! Mój dziadek ma rasowe jednak ja wolę te zwyczajne, miastowe :))
OdpowiedzUsuńTe są faktycznie gatunkami wszędobylskimi ( trafne określenie) a tak w ogóle w Polsce występuje 460 gatunków ptaszyn. To nie lada wyzwanie dla fotografów :)
OdpowiedzUsuńPiękny gołąb a ta kaczka z****ta!
Pozdrawiam :)
Uwielbiam obserwować ptaszki. Fakt - są wszędzie, ale ta ich radość i piękno, to coś wspaniałego. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńTe ptaszki są cudne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Fajnie tak wyjść z domu z aparatem w dłoni, tyle ciekawych zdjęć można zdobić, zwłaszcza ptaki wspaniale pozują do zdjęć. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne. U mnie, w mieście, najwięcej mew ostatnio. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń