Fragmenty mojego świata...

Fragmenty mojego świata...
stat4u

UWAGA

Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.

wtorek, 3 stycznia 2017

„Na granicy Śląska i Marchii, Gdzie Bóbr do Odry(…) wpływa”

...leży 12 tysięczne miasto Krosno Odrzańskie (lubuskie). Jego daleka przeszłość sięga wieku VIII. Nazwa zaś do dziś nie została wyjaśniona. Wieść głosi, że pochodzi od krosna tkackiego, albo od niezliczonej liczby karasi bytujących w wodach okalających gród, albo od założyciela zamku i grodu – wojewody Norikusa Kroszy. Rozpowszechnioną w opracowaniach historycznych teorią jest, że nazwa ta pochodzi od słowa chrost (chróst), bardzo pasującego, ponieważ dzikie tereny wokół osady "ubarwiały" wszelkiego rodzaju gąszcze. W XIX wieku Słownik Samuela Bogumiła Lindego wspomina o Krośnie jako mieście i zamieszcza o nim wzmiankę tuż pod hasłem „krosno” jako "księstwo i miasto szląska dolnego – Crossen in Schlesien”.



Najważniejsza polska warownia...

Już od pierwszych Piastów osada miała ważne znaczenie strategiczne z uwagi na charakter i jej lokalizację w widłach rzeki Odry i Bobru, dlatego traktowane było jako twierdza państwowa, odgrywająca w XI i XII wieku kluczową rolę w systemie obronnym zachodniej granicy Polski. Za czasów panowania Bolesława Wysokiego - syna Bolesława Krzywoustego - w wieku XII gród podniesiony został do rangi kasztelanii, wiek później otrzymał prawa miejskie. Po dwóch wiekach miasto zostało przejęte przez Brandenburczyków i od 1482 roku do 1945 roku, czyli przez 463 lata znajdowało się w rękach niemieckich władców. W 1945 zostało bardzo zniszczone. Przyczyną wielu pożarów, a tym samym zniszczenia było beztroskie i nieodpowiedzialne zachowywanie się Rosjan.

Szlak historyczny...

Najlepiej zwiedzić miasto tzw. miejskim szlakiem turystycznym, otwartym we wrześniu 2014 roku.


Szlak składa się z 5 drogowskazów dla ruchu pieszego z informacją o zabytkach, mapy historycznej oraz 16 tablic opisujących warte podkreślenia obiekty historyczne w przedwojennym i dzisiejszym Krośnie Odrzańskim.

Zabytki...

Niezwykle burzliwe dzieje pozostawiły po sobie ślady przeszłości. Najważniejszym jest piastowski zamek z przełomu XII i XIII wieku. Przez dwa wieki był we władaniu Piastów.



Po przejęciu miasta przez Brandenburgię, a później Prusy i Niemcy, zamek był przez pewien czas rezydencją wdów po władcach tych państw. W XIX w. Fryderyk II zamienił obiekt na magazyn, a na początku XX w. mieściły się w nim Śląska Kasa Oszczędności i seminarium nauczycielskie. W 1945 r. wycofujące się oddziały niemieckie wywołały pożar, w wyniku którego zamek krośnieński spłonął, a następnie popadł w ruinę. Obecnie Zamek powoli wraca do dawnych lat swojej świetności. W odrestaurowanej części bramnej mieści się Punkt Informacji Turystycznej, izba muzealna z pamiątkami z dawnego Krosna oraz galeria artystyczna lokalnych twórców i artystów.



W sąsiedztwie zamku piastowskiego  zachowały się niewielkie fragmenty murów obronnych z XIII i XIV wieku.


Kolejnym wartym uwagi zabytkiem jest krośnieńska fara powstała na zrębie kościoła ufundowanego przez księżną Jadwigę. Nosi także jej imię.



Olbrzymia gotycka (XIII wiek) budowla - zniszczona przez pożar w 1631 roku - została odbudowywana, a w XVIII wieku przebudowana w stylu barokowym. Po II wojnie światowej usunięto z niej barokowe ołtarze.


W lewobrzeżnej części miasta, na malowniczym wzgórzu w latach 1825-1827 postawiono klasycystyczny kościół, dziś pw. św. Andrzeja.


Świątynię zaprojektował jeden z najwybitniejszych architektów niemieckich Karl Friedrich Schinkel.

W kościele na uwagę zasługują trzy zabytkowe dzwony z XV i XVII wieku. Nic poza nimi - jak widać - nie zachowało się z dawnego wyposażenia.


Krosno Odrzańskie to miasto mostów. Najstarszym, spośród trzech, jest ponad stuletni most żelazny na Odrze, łączący lewobrzeżną, z prawobrzeżną częścią miasta. Wzniesiono go w 1905 roku!



Koniku wróć...

Krosno Odrzańskie miało konika. Figura chłopca z konikiem pozostawiona została przez Niemców. Urocza rzeźba stała przy bramie wjazdowej do dzisiejszego placu powojskowego. W latach 60.  XX wieku została zabrana przez...członków milicyjnego klubu Gwardia z Zielonej Góry i ustawiona przed ich klubem. Obecnie ozdabia wejście do zielonogórskiej Palmiarni.


Kilkakrotne próby "odbicia" konika nie przyniosły skutku.

"Klabund"...

Żegnamy Krosno Odrzańskie przysiadając na "Ławeczce „Klabunda". Alfred Henschke (Klabund) był utalentowanym poetą, pochodził z szanowanej w niemieckim jeszcze Krośnie rodziny aptekarzy. Ojciec Klabunda był nie tylko znanym aptekarzem, ale także radnym miejskim i przewodniczącym loży masońskiej. Mimo krótkiego życia ( 1890-1928) zdążył napisać 25 sztuk i 14 powieści. Niektóre wydano dopiero po jego śmierci. Część przetłumaczono na język polski (m.in. „Mahomet”, „Bracke-opowiadanie o rodzinnym mieście”, „Kredowe koło”). 


Klabund poświęcił swojemu rodzinnemu miastu piękny wiersz - „Oda do Krosna”, którego wers posłużył mi za tytuł tego wpisu.

36 komentarzy:

  1. Znajome widoki , bardzo :)
    Dziękuję za ten artykuł Meg :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiedziałem, że Krosno Odrzańskie to miejsce historyczne, ale, że tak ciekawe to już nie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, że remontują ten stary, piastowski zamek. Brawo!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie opisałaś i pokazałaś miasto. Jest z pewnością godne zainteresowania. Podoba mi się umiejscowienie obecne rzeźby konika z chłopcem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może kiedyś w przyszłości konik wróci na swoje przedwojenne miejsce...Ech,"Falubazy" -:)
    Pozdrawiam -:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze, nie miałam pojęcia jak ciekawym i ważnym dla naszej polskiej historii jest Krosno :) Z chęcią wybiorę się tam przy najbliższej podróży do Polski i zabiorę męża - niech pozna trochę Polskę :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ławeczki ze znanymi osobami można coraz częściej spotkać w naszych miastach. Podoba mi się taka wersja pomników :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A my z mężowskim szukaliśmy tego konika. Kierował nas drogowskaz i ...nie znaleźliśmy. Już wiem dlaczego! Swoją drogą powinni zaznaczyć na drogowskazie, kierunek Palmiarnia Zielona Góra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...właśnie! Powinni dopisać :) My też szukaliśmy...

      Usuń
  9. Krosno Odrzańskie jest bardzo ładne. Czyściutkie, zadbane, zagospodarowane. Na mnie wrażenie zrobił pięknie zaprojektowany teren przy rzece i punkt widokowy. Miasto jest ciekawie położone. Z jednej strony rzeki spaceruje się "po płaskim" terenie a z drugiej "po górkach" :) Zamku nie udało mi się zwiedzić - było po godzinach. :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...tak, spacerując po lewobrzeżnej stronie można się zasapać :)

      Usuń
  10. A ostatnio jak przejeżdżaliśmy obok Krosna mieliśmy tam nocować, ale myślałam, że tam nic ciekawego nie ma... hm trzeba teraz nadrobić :-)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wspaniałe miejsce na nocleg i posiłki. Jest nim " Kuźnia Smaku" - Restauracja, Hotel, Kawiarnia przy ulicy Bohaterów Wojska Polskiego. Zapraszam!

      Usuń
  11. Kolejna ciekawa relacja, dzięki, której możemy poznać mało znane większości miasto, a bardzo interesujące. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. No to posłużyłaś mi za przewodnika po Krośnie Odrzańskim. Ciekawe miasto i dobre zdjęcia. Planuję odwiedzić konika przed zielonogórską palmiarnią. A nuż oddadzą go właścicielom i będzie trudniej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Spędziłem ponad rok w ...koszarach w Krośnie Odrzańskim.
    Wypiękniało!
    Pozdr.
    FALUBAZY !!! KONIKA ODDAĆ!!!

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja do Krosna jeszcze nie dotarłam. Widzę, że warto i trzeba!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piastowski gród na zachodzie kraju.przyznam się, że wcześniej o nim nie słyszałam. Zapamietam. Pozdrawiam: )

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda,że Tak mało się zachowało...przed wojną było tu wiele piękniejszych miejsc, np.kamienice.

    OdpowiedzUsuń
  17. My też mamy swoje krosno, według dawnego podziału było miastem wojewódzkim. Ciekawe, czy jego nazwa ma taką samą etymologię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Witam po długiej mojej nieobecności u Ciebie !
    Piękna foto-relacja. Nie byłam, ale kto wie...
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)
    Cieplutko pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Chociaż jestem zielonogórzaninem uważam, że rzeźba konika (autorstwa Josefa Thoraka - jednego z głównych artystów III Rzeszy ) powinna wrócić do Krosna Odrzańskiego jest bowiem częścią historii tego miasta. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam foto przy rzeźbie młodzieńca z konikiem zrobioną przed Palmiarnią. Nie widziałam, że rzeźba została - co tu kryć - ukradziona z Krosna. :(
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Raz odwiedziłem tę miejscowość, ale niewiele pamiętam, no poza WKU, gdzie dostałem przydział do jednostki wojskowej w Międzyrzeczu. Bardzo przyjemny spacer po Krośnie Odrzańskim, sporo ładnych miejsc i ciekawych historii.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Och Meg!
    U Ciebie zawsze fantastyczne relacje i przepiękne zdjęcia.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Krosno Odrzańskie, O! Byłam kilka razy. U brata w wojsku :)
    Zwiedzałam, ale było inne, brzydsze, zmieniło się na lepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Cóż zawirowania oszczędziły niewiele..Tylko mury i zamek okazały się wytrzymałe i przetrwały.
    Do miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie byłam nigdy, ale nie wiedziałam, że Krosno ma taki ładny zamek i tak ciekawą historię, pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  26. W czasie swojej wycieczki po Lubuskiem nie dojechałam, niestety, tak 'wysoko'; podoba mi się ten most, przypomina nieco jeden z wrocławskich.
    A konika żal, powinien wrócić na swoje miejsce.

    OdpowiedzUsuń
  27. Moje tereny- :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Znam, mieszkałam tam przez sześć lat. Och, ile wspomnień ....

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj Meg.
    Dzięki za przypomnienie.Byłam, zwiedziłam,chętnie pojechałabym jeszcze raz:))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  30. Pozdrawiam :))
    Często czytam w podróży do pracy ale nie zawsze mogę zostawić komentarz, chociaz wydaje mi się, że tutaj pisałam coś...
    Buziaki i hop hop :D

    OdpowiedzUsuń
  31. Cudowne! Gratuluję wykonania :-) To idealnie trafia w mój gust.

    OdpowiedzUsuń