Około 50 km. od Gorzowa, kilka kilometrów za Drezdenkiem, woj. lubuskie, w Kosinie znajduje się Ośrodek Turystyki i Rekreacji Jeździeckiej . Usytuowanie ośrodka otoczonego Puszczą Notecką, jeziorami i
krystalicznie czystą rzeką Notecią czyni go prawdziwym eldorado dla turystów
pragnących
wypoczywać aktywnie. Tutaj też zbudowano "Miasteczko Westernowe".
Na rozległym terenie wzniesiono kilka drewnianych budynków rodem z miasteczka Dzikiego Zachodu. Jest poczta, jest saloon, jest biuro szeryfa, jest bank.
W Kosinie organizowane były Lubuskie Mistrzostwa Jazdy Konnej w Konkurencjach Westernowych. Jeszcze do niedawna. Ostatnie mistrzostwa odbyły się tu w 2009 roku...a szkoda, bo jazda w starym kowbojskim stylu przez jeden dzień stawała się nie domenę regionów, gdzie konie wciąż pracują z bydłem, a kosińskim rodeo. Jeźdźcy przesiadali się do wygodnych siodeł,
chwytali luźne wodze i… dawali niezwykły pokaz swoich umiejętności i umiejętności konia...Dane mi było to zobaczyć.
Obecnie baza turystyczna ośrodka to przede wszystkim ośrodek jeździecki oferujący wczasy w siodle, naukę jazdy konnej, konne wyprawy w teren jak również przejażdżki bryczkami. Działa tu wypożyczalnia koni wierzchowych, prowadzona jest działalność rozrywkowa, terapia ruchowa, hipoterapia, a zimą organizowane są kuligi. Ale to nie koniec atrakcji... Po więcej : KLIK
(Fot. arch. własne, z I Lubuskich Mistrzostw Jazdy Konnej w Konkurencjach Westernowych, 2007 r.)
© Meg. Kopiowanie, powielanie, modyfikowanie i wykorzystywanie tekstów autorki w całości bądź we fragmentach, a także fotografii bez zgody autorki bloga zabronione! Niezastosowanie się do powyższego zakazu grozić będzie konsekwencjami prawnymi, które zawarte są w USTAWIE O OCHRONIE PRAW AUTORSKICH : ( Zgodnie z ustawą z 4 lutego 1994 o prawie autorskim i prawach pokrewnych (D.U. 1994/24/83)
Fragmenty mojego świata...
UWAGA
Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.
Świetne miejsce wypoczynku i szeroka gama usług i propozycji. Te zaś zawody musiały być niezapomnianym przeżyciem. Normalnie Dziki Zachód-:)
OdpowiedzUsuńAAAAAALE JAAAAAAAAAZDA..................POZDRAWIAM :))))))
OdpowiedzUsuńWe Wrocławiu są organizowane w.w Mistrzostwa. Pozdrawiam-:)
OdpowiedzUsuńW lubuskim Kosinie przynajmniej coś się dzieje w zachodniopomorskim psy d...szczekają ;)
OdpowiedzUsuńMeg, ależ Ty wynajdujesz miejsca :-) i dlaczego mam do nich tak daleko :-)
OdpowiedzUsuńAle super propozycja. Dla każdego! Osobiście znam ośrodek w Janczewie - kiedyś byłam tam z przyjaciółmi - ale to nie ta klasa!
OdpowiedzUsuńRosną te miasteczka westernowe jak grzyby po deszczu-;) Blisko mnie jest Mrongoville w Mrągowie typowe miasteczko z końca wieku XVIII. Świetnie wystylizowane! Również doskonałe miejsce do zabawy i wypoczynku dla całej rodziny.
OdpowiedzUsuńFajnie byłoby zobaczyć kowboi i konie w akcji. Kiedyś widziało się ich tylko w telewizji w lecących na okrągło westernach -:)
OdpowiedzUsuńBoję się koni dlatego jazda odpada ale takie miasteczko chętnie bym zwiedziła ...
OdpowiedzUsuńAle jazda musiała być podcczas mistrzostw!!!!
OdpowiedzUsuńMyślałam ,że do Ameryki wyjechałaś :-)))
OdpowiedzUsuńZdjęcia jak z Dzikiego Zachodu...
I nie znam, nie słyszałam i nie byłam. Znowu mi coś fajnego umknęło. Masz w zanadrzu więcej takich tajemnych miejsc???:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:))
Fajne miasteczko :)Nie musimy wyjeżdżać do Ameryki aby poszaleć na rodeo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
Ech dawno nie jeździłam konno....
OdpowiedzUsuńJak nic Dziki Zachód-:))
OdpowiedzUsuńCity Western super, ośrodek pokilkałam super ale dlaczego tak daleko:((
OdpowiedzUsuńCzyzby na 1 photo cowgirl???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
...owszem:)
UsuńO jak z "Bonanzy" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Texas w pigułce.
OdpowiedzUsuńOśrodek super tylko jazda...Osobiście nie uznaję jazdy western ( chociaż jest widowiskowa) wolę klasykę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWiedziałem o starym zaniedbanym cmentarzu ewangelickim w Kosinie. Ośrodek mi umknął. Pozdr.
OdpowiedzUsuń...owszem jest, tuż przy drodze...
UsuńChciałabym zobaczyć taką westernową jazdę...
OdpowiedzUsuńKiedyś wiązałam swoją przyszłość z jazdą konną ale...Na moim blogu pod 2009 styczeń znajdziesz opis całej historii. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń...:(
UsuńJako dziecię jeżdziłam konno. Obecnie chyba zapomniałam jak to się robi...
OdpowiedzUsuńWitaj Meg! Pięknie wyglądają konie w galopie.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGdzie diabeł nie może, tam Ciebie pośle;))) Dobry temat, masz "nosa"!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
...wpadły mi fot. przypadkiem i postanowiłam Kosin zareklamować...bo warto :)
UsuńWitaj Małgosiu, Kluby jeździeckie, ośrodki jeździeckie, skoki przez przeszkody, ujeżdżenie,konie już niestety nie dla mnie.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia Meg. Jak wiesz, od jakiegoś czasu jazda konna mi nie obca i żałuję, że nie mogę zobaczyć takiego miasteczka na własne oczy. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńCo prawda nie jeżdżę konno ale propozycja ciekawa.
OdpowiedzUsuńSuper widowiskowa sprawa:)))))Zastanawiam się ,czym jeszcze zaskoczysz.Bo ,że zaskoczysz to pewne:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Fajne widowisko, warto się wybrać.
OdpowiedzUsuń...już nieorganizowane, tak ja napisałam ostatnie mistrzostwa odbyły się w 2009 roku...
UsuńMeg, byłam w Kosinie dwa tygodnie, na obozie turystyki kwalifikowanej....fajnie było, miło wspominam, Noteć tam rwąca, konie cudne......
OdpowiedzUsuń...i puszcza cudna i w grzyby bogata:)
UsuńCiekawa impreza, zastanawiające, że została zlikwidowana.
OdpowiedzUsuńSzkoda.
Serdecznie pozdrawiam
Pojeździłabym konno, w kuligu i bryczką...Świetny ośrodek!
OdpowiedzUsuńPozdrowionka:))