Prezydent Mościcki w orędziu do narodu powiedział " Marszałek Józef Piłsudski życie zakończył. Wielkim trudem swego życia siłę w Narodzie budował, geniuszem umysłu, twardym wysiłkiem woli Państwo wskrzesił"...
Przed Belwederem zebrał się tłum...na dziedzińcu trwał nieustanny ruch. Przybywały samochody z członkami rządu, generalicją i przedstawicielami obcych państw. Stojący u bramy szwoleżerowie błyskali szablami, prezentowali broń. Oficerowie dyżurni wpuszczali raz po raz kilkuosobowe grupki osób... Przez trzy dni salon w Pałacu Belwederskim stał się kaplicą żałobną...przed trumną przeszły tysiące ludzi, oddając hołd Marszałkowi ...
Wieczorem, 15 maja generałowie przy biciu dzwonów z Katedry św. Jana wynieśli z Belwederu trumnę i postawili na armatniej lawecie zaprzężonej w konie. Kondukt ruszył do warszawskiej katedry...na jego czele szło dwóch oficerów z szablami, za nimi orkiestra na białych koniach...i szwadron za szwadronem. Armata, jedna, druga i trzecia...kawaleria, piechota, duchowieństwo...
...i trumna Marszałka pokryta bielą...na śnieżnobiałym całunie spoczywał rzucony ukosem olbrzymi sztandar z orłem na nim siodło Marszałka...
Za trumną szła żona Wodza. Za nią rząd, generalicja, posłowie, senatorowie, przedstawiciele różnych wyznań, głowy obcych państw i dwóch podoficerów z koniem Marszałka...
Maszerowała piechota, oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza, marynarze, saperzy, lotnicy. I ...ułani...oddział za oddziałem. Na każdym żołnierskim ramieniu przypięta była żałobna krepa...wzdłuż ulicy płonęły pochodnie...
Trumnę wprowadzono do katedry. Ustawiono na wysokim katafalku w głównej nawie kościoła. Stanęła pod koroną ze srebrnych orłów i zasłoną z żałobnych kirów...
Przy niej zastygła w powadze i bezruchu warta honorowa, przed nią przechodziły tłumy żałobników...
17 maja, po Mszy św. celebrowanej przez kardynała Kakowskiego orszak pogrzebowy wyruszył na Pola Mokotowskie. Trumnę z ciałem Marszałka z katedry na swych ramionach wynieśli członkowie rządu.
Tu, przed trumną odbyła się defilada
... którą niespodziewanie zakończyła burza z piorunami...przyroda przyłączyła się do żałobnej ceremonii...Rozległ się hymn narodowy. Wśród jego dźwięków generałowie przenieśli trumnę Marszałka na lawetę, ustawioną na wagonie kolejowym obok szańca.
Żałobny pociąg ruszył na Wawel...Podróż trwała całą noc. Wzdłuż przejazdu pociągu, przy torach, przy setkach zapalonych ognisk, przy sztandarach, rozjaśnioną trumnę Marszałka żegnały tłumy Rodaków... Pod koła padały kwiaty, słychać było łkania i modlitwy... niebo płakało...
Kraków tonął w czerni...Barbakan, Rynek, ulice i okna kamienic...i Wawel...Wszędzie czarne chorągwie powiewały niczym czarny las...
Po krótkich uroczystościach na dworcu w Krakowie, kondukt żałobny udał się na Wawel. U wejścia płonęły znicze, paliły się latarnie przysłonięte krepą...Na barkach generałów, przy biciu "Zygmunta" trumna została wniesiona do katedry, gdzie Arcybiskup Adam Sapieha odprawił Mszę św.
Po niej, znów odezwał się "Zygmunt" i 101 wystrzałów armatnich oznajmiło, że ciało Marszałka zostało odprowadzone do krypty św. Leonarda...
Tu, w krypcie na środku stanęła trumna z kryształowymi płytami wmontowanymi w jej wieko i boki...Na niej stary rycerski ryngrat, w niego wpięte trzy szkarłatne róże...U stóp trumny złożona została ziemia z Wilna...a u boku niej usiadła żona Marszałka...
Na filmie pogrzeb Marszałka ...
( źródło fotografii : "Płomyk", wydany 27 maja 1935 roku (arch. własne), autor zdjęć nieznany,
Z okazji Rocznicy śmierci Marszałka post wyciągnięty z archiwum bloga)
Ech tak kolejna rocznica śmierci tego wielkiego człowieka i wybitnego polityka. Dla moich dziadków i rodziców wzór dla mnie również. Co prawda nie był kryształową postacią (nie ma takich- przynajmniej w polityce) tym niemniej wiele Mu zawdzięczamy. Szkoda, że po nim...nikt podobny się nie urodził! Fantastyczne zdjęcia i wpis! Niestty nie mogę w tej chwili obejrzeć filmu. Wtyczka YT mi na osobistym kompie padła, ale wieczorem włączę u dziecka.Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńSmutny post i jedno co mi przychodzi napisać w komentarzu pomijając już to, że to kolejny świetny Twój post Meg to jedno zdanie - Panie Marszałku wróć!
OdpowiedzUsuńPiękny post Meg i te zdjęcia! Nie ma ludzi idealnych i na pewno takim człowiekiem nie był Marszałek.W życiu jest to niemożliwe a tym bardziej w polityce.Postępował jak umiał najlepiej i z korzyścią dla kraju.Naród pożegnał go godnie. Serdeczności!
OdpowiedzUsuńGLORIA na wieki !
OdpowiedzUsuńŚwietny post Meg, świetne zdjęcia z przeszłości. Marszałek w czasie pogrzebu patrzył z góry i nawet nie przypuszczał co się stanie z Polską po jego śmierci...
OdpowiedzUsuńZ tego co pamietam, na łożu śmierci powiedział że wybuchnie za 2 lata wiecej nie daje, i tez tak sie stało za 4 lata wojska Niemieckie wkroczyły na ziemie Polskie.
UsuńNie znałam daty śmierci ani tak dokładnego opisu ( zdjęciami również) ceremonii. Kiedy patrzę co dzieje się w naszym kraju myślę, że przydałby się Polsce w dzisiejszych czasach!!!
OdpowiedzUsuńMeg pamiętałaś...Jestem patriotą i bardzo szanuję postać Marszałka Piłsudskiego i pamiętam jego zasługi. Gdyby nie on nasze imiona brzmiałyby po ...rusku. Pozdrawiam i gratuluję skarbu - "Płomyka" z 1935 roku!
OdpowiedzUsuńZnów przybliżyłaś historyczny moment....dziękuję,
OdpowiedzUsuńMarszałek powinien zyć w obecnych czasach być może panowałaby w naszym kraju inna "atmosfera"
Prawdę powiedziawszy nie pamiętałam o rocznicy...Czcimy Marszałka w dniu 11 Listopada częściej niż 12 maja...Myślę sobie że inaczej i przyzwoiciej wyglądałby nasz kraj gdyby wszyscy wzięli sobie do serca motto Marszałka - BOG HONOR OJCZYZNA !
OdpowiedzUsuńCzuję dumę...
OdpowiedzUsuńMałgosiu, dobrze, że jesteś, że dzięki Tobie, wspaniałym archiwaliom i świetnemu postowi rocznicowemu pamięć o Wybawicielu Polski , wielkim patriocie , wielkim Polaku, wspaniałej politycznej POSTACI trwa. Na dzień dzisiejszy przydałby się taki Piłsudski, który zrobiłby porządek na polskiej scenie politycznej. To co sie dzieje obecnie woła o pomoc Marszałka. Dziękuję ślicznie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMarszałek był kontrowersyjną postacią ale dobrze wówczas się stało dla Polski, że na lewicy był ten jeden mądry człowiek.Dzisiaj niestety w tym zakątku brak choćby jednego normalnie myślącego... Polska tonie! Pozdrawiam i chylę głowę przed Marszałkiem.
OdpowiedzUsuńAnalizując życiorysy Wielkich Polaków odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że każda wybitniejsza postać w naszej historii jest w jakiś sposób - mniej lub bardziej - kontrowersyjna.
UsuńJeden z moich dziadków brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej, też w bitwie warszawskiej, za co odznaczony został jakimś waznym medalem, ale jakim nie wiem, bo po puczu odesłał go Piłsudskiemu, wyrażając tym swoj sprzeciw wobec takiej polityki.
OdpowiedzUsuńCóz...;)
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Usuńdo "..." usuwam Twój komentarz, nie toleruję wycieczek osobistych do komentujących na blogu...
UsuńRozumiem Meg. Napiszę inaczej ; Osobiście wolę Józefa Piłsudskiego niż endecję, Dmowskiego i zabójców Narutowicza.
UsuńJeśli to było do mnie, chętnie odpowiem...?
Usuń...było, ale już nie ma ...
UsuńTo nie będę nic pisać, może tylko tyle, że nic nie jest tylko białe lub czarne, mamy jeszcze całą gamę kolorów, ze nie wspomnę o szarościach;)
UsuńPozdrawiam.
...dokładnie...
UsuńŚwietnie napisany post!!! Zdjęcia z 1935 roku fantastyczne!
OdpowiedzUsuńMój pradziadek od strony mamy był piłsudczykiem. Odkąd pamiętam portret Marszałka wisi w moim domu rodzinnym.Pozdrawiam AnnaZ.
OdpowiedzUsuńMój pradziadek również był piłsudczykiem, mało tego zmarł trzy dni po Marszałku, na serce, prababcia twierdziła, że nie wytrzymał jego śmierci. Nawet miał z nim zdjęcie podczas jakiegoś zaćmienia słońca, jak pokazuje Piłsudskiemu zjawisko przez przyciemnione szkiełko.. ale potem przyszli Rosjanie, prababcia musiała wszystko zakopać w ogródku i uciekać.. i przepadło.
OdpowiedzUsuń...szkoda, rzeczywiście szkoda, bardzo dziękuję za Twój osobisty komentarz. Serdeczności zasyłam :)
UsuńRewelacyjne fotografie a i opowiedziane sprawnie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMeg okazuje się , ze niewiele pamiętam z lekcji historii na temat samego pogrzebu...Okazuje się, że pamiętam piąte przez dziesiąte. Dziękuję za ciekawy opis i fantastyczne zdjęcia. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że jutro przypada rocznica...Post i zdjęcia rewelacja!
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie opisałaś pogrzeb. Nie znałam tylu szczegółów. A fotografie doskonale do opisu pasują.
OdpowiedzUsuńDla mnie Marszałek to wskrzesiciel niepodległego państwa i chowany z honorami zasłużył sobie w pełni na te honory. Świetny post Meg. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńCzy wiesz, że dziadek mojego męża walczył w legionach? Są gdzieś w mojej rodzinie zdjęcia z pogrzebu marszałka.Sama robiłam ich "dubelty". O ile się nie mylę, był tam też Goering i inni niemieccy oficjele(może pisze się to nazwisko przez o z umlautem?) Piłsudski był powszechnie szanowany. Słyszałam, że gdyby żył, to drugiej wojny by nie było, lub miałaby zupełnie inny układ sił i przebieg.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
...nie tylko Göring, ale także Ribbentrop, Moltke oraz kilku innych niemieckich oficjelów, których na zdj. nie rozpoznałam ...i ciekawostka Adolf Hitler modlił się za duszę Marszałka, w kościele św. Jadwigi w Berlinie( mam dowód w postaci kserokopii zdjęcia z krakowskiego Ilustrowanego Magazynu Tygodniowego "AS" )
UsuńFotografie, które są w posiadaniu Twojej rodziny to prawdziwy skarb!
Tak, wiem. Rodzice męża nie żyją, a Ty swoim tekstem przypomniałaś mi o starych zdjęciach, które "kopiowałam". Muszę ich poszukać w papierach po teściach. Są w naszym posiadaniu , pojęcia jednak nie mam gdzie szukać. Starych albumów mamy z "milion trzysta";) Szykują się poważne poszukiwania:)))
UsuńPozdrawiam:)))
...no to masz w czym szukać, aż zazdroszczę...gdybym to ja miała albumów "milion trzysta" to...grzebałabym w nich dzień i noc, noc i dzień...:)
UsuńMeg poza wymienionymi przez Ciebie byli obecni ;
Usuńgen. von Bock, Wizel i gen. mjr Wawer. Foto Hitlera w berlińskim kościele z okazji mszy po śmierci Piłsudskiego - o ile się nie mylę - widziałem w tvp.
...a widzisz, mamy więc jasność, serdeczne dziękuję za uzupełnienie:)
UsuńNie ma za co. Pozdr.
UsuńOpowiedziałaś tak sugestywnie, że czuję jakbym uczestniczyła w pogrzebie. Cześc Jego Pamięci! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdjęcia z "Płomyka" z 1935 roku - niezwykłe!
OdpowiedzUsuńNiech spoczywa w spokoju pod "Srebrnymi Dzwonami".
OdpowiedzUsuńWielki człowiek. Dziękuję za zdjęcia - niezwykłe.
OdpowiedzUsuńŁadnie to opowiedziałaś. Czy dzisiejszych "wodzów" ktoś tak będzie żegnał ? Wątpię.
OdpowiedzUsuńŚwietnie opisałaś....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń12 maja 1935...Zapomniałem...
OdpowiedzUsuńJa pamiętałam. Od lat uczestniczę we mszy św. za duszę Marszałka i jego żołnierzy. O 11.oo zaczyna się msza w Archikatedrze warszawskiej.
UsuńMeg świetny post! Składam Ci podziękowania. Pozdrawiam.
Byłam na Wawelu oddać cześć Piłsudskiemu w 2009 roku w dniu jego imienin tj. 19 marca. Byłam z dziadkiem a dziadek należał do Towarzystwa Piłsudczyków...
OdpowiedzUsuńWielki Patriota co zjednoczył Polskę i obronił ją przed bolszewicką nawałą...Tacy Przywódcy rodzą się raz na tysiąclecia. A szkoda...W obecnym haosie i podziale państwa przydałby się ktoś na miarę jego formatu.
OdpowiedzUsuńPiękny post Meg!
OdpowiedzUsuńNiech śpi w pokoju!
Bardzo,bardzo,bardzo DZIĘKUJĘ Ci za ten post.Wiedziało to niebo czemu płakało:((((
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo serdecznie
Piękny wpis...
OdpowiedzUsuńDzisiaj 77 rocznica a mało kto o nim pamięta...
OdpowiedzUsuńŁadnie i zgrabnie opowiedziane. Zdjęcia niesamowite... Marszałek Piłsudski należy do najściślejszej czołówki w polskim panteonie narodowych bohaterów i należy o Nim pamiętać szczególnie w dniu Jego śmierci. Pozdrawiam cieplutko-:)
OdpowiedzUsuńMeg,
OdpowiedzUsuńwitam bardzo serdecznie.
Sprawiłaś mi ogromną radość swoją obecnością.
Fantastyczny wpis. Czytam z ogromną przyjemnością.
Byłam na Cmentarzu na Rossie, gdzie złożono jego serce.
Mam niezwykłą pamiątkę. Książeczkę wojskową mojego pradziadka, który był ranny w walce z bolszewikami...Dowodził sam Marszałek.
Ślę moc pozdrowień
Witaj, rzeczywiście pamiątkę posiadasz niezwykłą...
UsuńSerdeczności:)
Ważny temat. Łatwo sobie wyobrazić te uroczystości i gratuluję niesamowitych zbiorów archiwalnych.
OdpowiedzUsuńMeg, świetny post, świetne zdjęcia, film...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Meg gdyby nie Ty...Uczę się dzięki Tobie historii. DZIĘKUJĘ.
OdpowiedzUsuńNo to nam przypomniałaś Meg. Dziękuję Ci. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa relacja. Każdy sposób opowiadania o historii jest godny poparcia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPoruszyłaś moja czułą strunę...dziękuję.Bardzo cenię te postać.Wielki wódz, znakomity strateg i wspaniały człowiek, dla którego śmiech dzieci był najwspanialszą nagrodą i wielką radością.
OdpowiedzUsuńPradziadek piłsudczyk, Dziadek piłsudczyk, członek PPS-u, do dzisiaj mam jego pepeesowską legitymację, a nawet mój Tato, wielki zwolennik, więc ja śmieję się, że nie mam wyjścia:D
A tak poważnie cieszę się, że wyniosłam z domu rodzinnego wartości w życiu najważniejsze...Cieszę się, że krążyły w nim legendy o Marszałku, Henryku Dobrzańskim "Hubalu",o Witoldzie Pileckim, Generale Andersie i krwawych Makach nad Monte Cassino, Danucie Siedziakównie "Ince" i wielu innych...
Mój Tato, zanim "odszedł" zdążył mnie jeszcze "zaznajomić" z Wojciechem Ziembińskim:)
Piękna relacja, Meg ubiegłaś mnie:)
Pozdrawiam ciepło
W dzisiejszych czasach kiedy wokoło sam populizm przydałby się nam Marszałek! Dziękuję bardzo za post i za rewelacyjne fotki z uroczystości. Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńŚwietnie, płynnie i ciekawie opowiedziane. Czyta się świetnie a zdjęcia perełeczki.
OdpowiedzUsuńOdkad siegam pamiecia, imie ukochanego Marszalka bylo czescia mojego zycia...Opowiadania o Nim, polaczone z lzami w oczach moich Rodzicow, mojej Mamy duma, ze mowila wiersze na porankach w szkole, poswieconych Marszalkowi...Jeden fragment opowiadan szczegolnie utkwil mi w pamieci, bowiem okreslal Jego charakter i stan duszy w sposob krotki i rzeczowy:
OdpowiedzUsuń" Na jednym z zebran Glow panstw, majacych roztrzygnac losy Polski i panstw owczesnej Europy, Marszalek po dlugim milczeniu i przyslychiwaniu sie dyskusji wstal i powiedzial: Ja tak slucham Panow i pytam " A co z tego bedzie miala moja Ojczyzna ? "
Meg, nie znajduje slow, by opisac jak wielka przyjemnosc i wzruszenie sprawil mi Twoj post, szkoda, ze moja Mama nie moze go zobaczyc...
Moc serdecznych podziekowan,usciskow i pozdrowien!!!
...dziękuję Ci za komentarz, a najbardziej o te zapamiętane przez Ciebie zdanie...wiesz i ja żałuję, że mój Tato nie może już tych zdjęć zobaczyć...żałuję :(
UsuńTo wspaniale, że potrafisz oddac się takim tematom, które obecnie są niczym dla większości społeczeństwa. Przyznam, ze dowiedziałam się kilku rzeczy no i udało Ci się odnaleźć fascynujące zdjęcia. Brawo ! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie mógł żyć wiecznie...Nie byłoby takiego syfu w Polsce.
OdpowiedzUsuńWspaniały post o Marszałku...
OdpowiedzUsuńAdela
Nuu, świetny post Meg!
OdpowiedzUsuńMamy zdjęcia z wyprowadzenia trumny Marszałka z Belwederu i przemarsz przez Warszawę. Jacy goście przyjechali zapewne wiesz. Też są na zdjęciach. Nie do wiary, że te zdjęcia ocalały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)