W podziemiach (kazamatach) Bastionu "Filip" znajdującym się na terenie Twierdzy Kostrzyn utworzono muzeum, które oficjalnie otwarto 9 maja 2014 roku. Stała ekspozycja muzealna podzielona jest na dziewięć części. Począwszy od najstarszych szesnastowiecznych dziejów twierdzy i miasta aż do 1945 roku. Motywem przewodnim jednak jest dwukrotne unicestwienie miasta. Pierwsze w 1758 roku, drugie w 1945.
Ważną ekspozycją do poznania Twierdzy Kostrzyn jest jej jest makieta o wymiarach 3 m x 4,2 m przedstawiająca Twierdzę w połowie XVIII w. Towarzyszą jej historyczne rysunki i plany.
Wielka reprodukcja obrazu Wojciecha Kossaka "Bitwa pod Sarbinowem" pomaga zapoznać się z wydarzeniami wojny siedmioletniej, w tym ze wspomnianą historią zniszczenia miasta latem 1758 r.
Zagładzie miasta w 1945 roku poświęcono osobną część ekspozycji. Podzielono ją na kilka tematycznych nisz. Wystawa koncentruje się głównie na skutkach pożogi wojennej. Otwiera ją zaaranżowane przy wykorzystaniu oryginalnych zniszczonych przedmiotów i pozostałości zabudowy "gruzowisko".
Odwiedzający mogą dotknąć i zapoznać się z replikami broni, używanej w walkach o miasto w 1945 roku.Przyjrzeć się przedmiotom, także tym osobistym, pozostawionym tu przez Armię Radziecką
A także obejrzeć wkomponowane w wystawę pozostałości po cmentarzu i pomniku
Znajdujemy tu zatem armatę, która postawiona przez Rosjan na przyczółku Bastionu "Król" wycelowana była na niemiecką stronę, wprost na Berlin.Otoczona jest fragmentami cegieł i wydobytymi z rumowisk na starym mieście pociskami i odłamkami.Tłem dla niej jest ogromne zdjęcie zrobione na Starym Mieście tuż po zajęciu go przez Rosjan.
Znajdujemy tu zatem armatę, która postawiona przez Rosjan na przyczółku Bastionu "Król" wycelowana była na niemiecką stronę, wprost na Berlin.Otoczona jest fragmentami cegieł i wydobytymi z rumowisk na starym mieście pociskami i odłamkami.Tłem dla niej jest ogromne zdjęcie zrobione na Starym Mieście tuż po zajęciu go przez Rosjan.
Oraz elementy rozebranego pomnika - gwiazdę, herb ZSRR, napisy oraz urnę.
Muzeum jest w dużej mierze interaktywne. Prócz eksponatów zwiedzającym udostępniono urządzenia audiowizualne takie jak filmy i słuchowiska wkomponowane w gabloty poświęcone konkretnej tematyce. Muzealne ekspozycje wzbogacono planszami z archiwalnymi zdjęciami miasta...
...i eksponatami przypominającymi o jego świetności. Jest nim model tramwaju elektrycznego, który na torach miasta kursował od 1925 roku.
Na stworzenie ekspozycji wydano 1,3 mln zł.
Kostrzyńska ekspozycja muzealna należy do bardzo ciekawych i nowoczesnych form prezentacji historii i dziedzictwa kulturowego w regionie.
Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków wręczyła Panu dr. Andrzejowi Kuntowi Burmistrzowi Kostrzyna nad Odrą Złotą Odznakę „Za opiekę nad zabytkami”, przyznaną na jej wniosek przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków wręczyła Panu dr. Andrzejowi Kuntowi Burmistrzowi Kostrzyna nad Odrą Złotą Odznakę „Za opiekę nad zabytkami”, przyznaną na jej wniosek przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
(Fot. Mariusz, za zgodą na publikację)
Muzea gdzie można podotykać eksponatów, posłuchać czegoś tam w tle to ja osobiście bardzo lubię. Zwiedzanie nie nudzi i przede wszystkim wiele zostaje w głowie.Obrazy i dźwięki do mnie akurat bardzo przemawiają .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Widziałam twierdzę, ale tylko z zewnątrz. Muzeum jeszcze nie było, a szkoda, bo warto byłoby do niego wejść. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńInstalacja "gruzowisko" bardzo wymowna!
OdpowiedzUsuńJuż wiem , że na pewno tam pojadę. Wkręciłam i męża :)
Pozdrawiam :)
Ciekawe!!! I tak blisko...
OdpowiedzUsuńSerdeczności:)
Lubie takie nowocześnie zorganizowane muzea. Połączenie obrazów, dźwięku i ocalałych eksponatów wspaniale przemawia do zwiedzających. Nawet młode pokolenie, tak niechętne wystawom czy tradycyjnym muzom, z zaciekawieniem wędruje po takim obiekcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetnie! Muzea powinny wychodzić na przeciw oczekiwaniom potencjalnych zwiedzających. Obcowaniem z zabytkiem jeśli jest obserwowanie go przez szybę stało się nudne.Chyba większość z nas ma dość muzealnych kapci i oczekuje możliwości dotknięcia historii. Chętnie obejrzałbym to muzeum. Poczuł je. Zwłaszcza, że "na górze" byłem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Ciekawie wyglądają te ekspozycje. Realistycznie jakoś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))))
Świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, że zostało dostrzeżone przez Lubuskiego Konserwatora Zabytków i Ministerstwo! :))
Pozdrawiam :))
Sporo ciekawego i oczywiście dobrego o Kostrzynie dowiedziałem się od Ciebie. Mają dobrą passę
OdpowiedzUsuńOraz prasę :P
UsuńZwiedziłam Starówkę, Twierdze i oczywiście Muzeum.
OdpowiedzUsuńWrażenie bycia w środku wydarzeń jest nie do odpisania. Generalnie można je przejść w ciągu 20 minut. Mi zajęło to godzinę, bo naprawdę nie można przejść się po nim ...szybko!
Pozdrawiam :)
Muzeum na wpół interaktywne nie wiąże się z nudą i ciężką atmosferą jaka bywa w tradycyjnych muzeach z "kapciami".
OdpowiedzUsuńLubię zwiedzać właśnie takie z takich jak napisałam powodów.
Pozdrawiam :)
"Lektura obowiązkowa"! Muzeum prezentuje się intrygująco! Na pewno odwiedzę je za dwa miesiące , podczas dorocznych Dni Twierdzy. Mam nadzieję, że nie będzie mocno "okupowane". ;P
OdpowiedzUsuńPozdr,
Jestem pewna, że to miejsce posiada w sobie duże ładunki ezoteryczne, które próbują przedostać się do świadomości widza...
OdpowiedzUsuńOcalałe cegły, pamiątki osobiste to ma wielką siłę. Pewnie wyszłabym stamtąd wypluta...
Do miłego :)
Interesujące ekspozycje. Szczególnie ta z gruzami
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Nie weszłabym tam - mam klaustrofobię - a chciałabym. Moje ataki paniki są straszne nie tylko dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Przyznano Burmistrzowi Kostrzyna nad Odrą Złotą Odznakę „Za opiekę nad zabytkami”-winszuję! To naprawdę dość rzadkie odznaczenie.
OdpowiedzUsuńMuzeum w "Filipie" jest wisienką na torcie. Warto odwiedzić.
OdpowiedzUsuńNapisałaś trzy kapitalne arty !
Pozdrowienia - Irek
Kolejne miejsce do zobaczenia!
OdpowiedzUsuńWspółczesne muzeum musi oferować coś więcej, niż tylko obrazek za szybką, brawo.
OdpowiedzUsuńCzy w tej urnie są prochy?
OdpowiedzUsuńW urnie nie ma prochów, i nigdy nie było.
UsuńMnie to nie dziwi.
UsuńŻe też, cholera, muszę żyć akurat tak daleko od ciekawych rejonów. Fakt, wszędzie jest coś ciekawego, ale chciałoby się i tu, i tu...
OdpowiedzUsuńFantastyczne miejsce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Skrupulatnie - wraz z odrestaurowaną Twierdzą - obejrzę Muzeum. Dziękuję za preludium.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Miałam dzisiaj tutaj być, zwiedzać Kostrzyn i niestety nie wyszło:( Zapamiętane, że do Muzeum w Filipie koniecznie trzeba zajrzeć!
OdpowiedzUsuńMuzeum w tym miejscu - jeśli dobrze pamiętam dawniej też tu było - jak najbardziej było pożądane. Umieszczenie eksponatów poza szybami bardzo mi się podoba plus multimedia to z pewnością warto zobaczyć. Do Kostrzyna nad Odrą nie mam zbyt daleko. Co to jest 60 km.? :)
OdpowiedzUsuńTrzeba robić wszystko, żeby zachować pamięć o historii takich miejsc. Pomysł na to muzeum jest doskonały.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Znam bardzo dobrze obraz Kossaka "Bitwa pod Sarbinowem". Mój historyk miał reprodukcję tego właśnie obrazu na ścianie w domu.
OdpowiedzUsuńA muzeum? Świetne. bo nowoczesne i też myślę, że nie nudne.
Pozdrawiam :)
シ
OdpowiedzUsuńImagens impressionantes!!!
Boa semana!
Beijinhos.
⋰˚هჱ
♬✿゚。ه
Już przebieram nóżkami :)) Niedługo tam będę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Cudowne wnetrze pokazalas perelke serdecznosci pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne muzeum, polecam!
OdpowiedzUsuń