Powstałe w 1985 roku Towarzystwo Przyjaciół Witnicy podjęło się
opracowania dziejów miasta. Zaczęto od szukania i pozyskiwania pamiątek.
Podczas tych poszukiwań natrafiono na wiele eksponatów, których
rozmiary uniemożliwiały ulokowanie ich w muzealnych pomieszczeniach.
Zrodził się więc pomysł utworzenia muzeum pod gołym niebem. W centrum
miasta znajdował się niezagospodarowany teren. Malowniczo położone
grunty przecięte potokiem sprawiły, że z pomysłu zrodziła się decyzja o
powstaniu parku. Opracowano koncepcję ekspozycji nazwanej "droga".
Nawiązywała ona do położenia miasta, które leży na starym ważnym
europejskim szlaku łączącym kraje północno - środkowej Europy.
Ekspozycja w formie ścieżki dydaktycznej miała opowiadać o tym, co
dotarło do miasta z dalekiego świata. Projekt Parku Drogowskazów i
Słupów Milowych Cywilizacji zgłoszono w 1994 roku do konkursu aktywizacji
kulturalnej społeczności Witnicy. Pomysł został wyróżniony nagrodą
specjalną ze sporym załącznikiem pieniężnym. I tak rok później na
terenie stanęły pierwsze eksponaty. Wiele z nich to dary mieszkańców, a
także ofiarodawców z bliższych i dalszych miejscowości. Wyeksponowane w Parku obiekty zgromadzono tematycznie na czterech odrębnych przestrzeniach.
W kolekcji zabytków kultury drogi ulokowano eksponaty zebrane z pobocza dróg. Są tu więc drogowskazy, słupy, kamienie milowe czy znaki usprawniające podróżowanie.
W strefie refleksji zgromadzone zostały obiekty obrazujące
skutki wojen i zbrodniczych ideologii. Ich rozmiar prezentuje instalacja
„Exodus”. W centrum skweru zlokalizowano kamień nawiązujący do biblijnego określenia wyjścia Izraelitów z Egiptu. Ów kamień stanowi tu symbol wypędzeń podczas wszystkich wojen. Na otaczających go ścieżkach wmurowane są tablice z nazwami miast, miejscowości, krain geograficznych i państw. Tuż obok stoi symboliczny drogowskaz. Na drzewie umieszczono kierunkowskazy w języku polskim, niemieckim i rosyjskim. Prowadzące do niego alejki, od strony wschodniej, zaopatrzono w nazwy miejscowości, z których przybyły do Witnicy grupy osadników.
W kolekcji słupów milowych cywilizacji obecne są obiekty symbolizujące postęp techniki np. kamienie młyńskie i pierwsza niemiecka maszyna parowa (płaskorzeźba) oraz maszyna parowa z pobliskiego Dąbroszyna ( o nim niebawem), która na przełomie wieku XIX i XX ogrzewała pałac.
Znajdują się tu także latarnie gazowe i kotwica parostatku, która przypomina o tym, że w okolicach Witnicy od wieku XVI istniały przystanie, z których spławiano cegły i inne towary. Port rzeczny był czynny do II wojny światowej.
Eksponatem jest również kolejka fabryczna do niedawna eksploatowana w wielu zakładach przemysłowych.
Park nie jest ogrodzony, a wstęp do niego jest bezpłatny!
Eksponatów pod gołym niebem jest oczywiście więcej. Zainteresowanych zapraszam na wirtualny spacer po Parku. Należy kliknąć w link KLIK
Inne na temat Witnicy ---> Zostały tylko kamyki co na murach płaczą
---> O witnickim piwie, co nieco
---> Może piwko...inaczej?
---> Prywatne Muzeum Chwały Oręża Polskiego Pułkownika Chmielewskiego
Bardzo ciekawy pomysł na muzeum pod gołym niebem. Może wiesz, jak nazywa się mieszkaniec miejscowości Gwałty?
OdpowiedzUsuńAleż ciekawe miejsce i oczywiście zgromadzone w nim eksponaty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O takim parku jeszcze nie słyszałem. Interesujący. Z pewnością - bardzo chwalebne - ma wymiar edukacyjny i nie tylko lokalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Tego typu parku edukacyjnego dotąd nie widziałam. Pomysł i wykonanie na 5 z plusem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wiele świadectw historii się tu znalazło ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nietypowa atrakcja że tak powiem. I ciekawa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Ciekawe miejsce, nigdy o nim nie słyszałam...Dzięki!
OdpowiedzUsuńInteresujące miejsce i ciekawa atrakcja tak różna od tradycyjnych muzeów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo oryginalny pomysł, ale bardzo ciekawe! Pozdrawiam i zapraszam do siebie! :)
OdpowiedzUsuńMnie też się podoba. Doskonały pomysł. Przypuszczam, że z czasem eksponatów przybędzie. Zastanawiają mnie ludziki z drugiego zdjęcia. Co mają na głowach, turbany? Jakieś dziwaczne czapy? Wyglądają świetnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piekne perelki pokazałaś zafasynowała mnie latarnia gazowa paro statku serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńByłam, chodziłam, zwiedzałam. Dzieciaki były zachwycone i co najważniejsze były zainteresowane. Dzięki tabliczkom z opisami mogłam im opowiedzieć o eksponatach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jedyny w Polsce!
OdpowiedzUsuńJest w Szprotawie podobny park lecz ekspozycja tyczy się tylko kilku kamiennych drogowskazów,
Pozdr,
Genialny pomysł!
OdpowiedzUsuńPospacerowałam wirtualnie dzięki linkowi, który podałaś, Spacer na żywo jednak byłby ciekawszy i kształcący. Każdy eksponat ma swoja historię i domaga się refleksji nad jego znaczeniem w budowaniu cywilizacji. Może kiedyś odwiedzę Witnicę.
OdpowiedzUsuńDo miłego :)
Raz byłam. W czasie trwania jakiegoś festynu w tym parku i nie mogłam spokojnie pochodzić pośród eksponatów.
OdpowiedzUsuńWybiorę się jeszcze raz. Bo warto i jest co oglądać!
Pozdrawiam :)
Nie miałam pojęcia, że takie miejsce w Polsce istnieje i że jest takie interesujące! Powiem Ci, że podziwiam ludzi z pasją i poważam. Generalnie ważne aby być pasjonatem i dążyć do realizowania swoich pasji. Ta wystawa na świeżym powietrzu czekała aż 10 lat na realizację. Ale jak widać warto było!
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, gdzie skręcić w czasie pobytu w Twoich stronach. Chciałabym zobaczyć to miejsce. Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńIleż to jeszcze ciekawych rzeczy do zobaczenia jest w naszym kraju. Trzeba chyba to zacząć nadrabiać.
OdpowiedzUsuńSerdeczności posyłam dziękując za odwiedziny.
Małgosiu jakie ciekawe rzeczy są do obejrzenia i jeszcze nie musisz za to płacić. Nie bywał w Twoich stronach, choć w Strzelach Krajeńskich mam rodzinę. Może kiedyś się tam wybiorę.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńTaka forma wypoczynku połączona z edukacją to świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłu!
Pozdrawiam :)
Miałem przyjemność oglądać ten park pełen magicznych" przedmiotów"
OdpowiedzUsuńPolecam! Pozdrawiam!
Coraz to ciekawsze propozycje wycieczek z Twojego regionu nam tu ujawniasz!
OdpowiedzUsuńNigdy dotychczas nie słyszałam o tego rodzaju parku. Mnożą się jak grzyby po deszczu tzw. parki rozrywki połączone z elementami edukacji Takich ambitniejszych - jak ten - jest jak na lekarstwo...
Dwa lata temu Witnicę przejechaliśmy wzdłuż i wszerz, szukając Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji. Park jest w centrum a jednak brak tabliczek naprowadzających. Mimo tego jeżdżenia i nerwów trud się opłacił. Miejsce jest niezwykłe i świetnie zorganizowane. Pozdrawiam bardzo ciepło, Magda
OdpowiedzUsuńWitaj Meg.
OdpowiedzUsuńByliśmy z naszą grupą turystyczną w Witnicy i spędziliśmy miłe chwile w parku. Niezapomniane wrażenie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Dobrze, że znalazło się dla eksponatów miejsce na zewnątrz. Gdyby nie ono kisiłyby się pewnie z jakimś magazynie i nie ujrzałyby ich ludzkie oczy co byłoby niepowetowaną stratą, Świetny Park! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKapitalne miejsce. Potwierdzam!
OdpowiedzUsuńPotwierdzam opinię Iwony. Park poza wszystkim jest wspaniale opisany i bardzo zadbany i ma swoją bogatą genezę.
UsuńBardzo ciekawe są te historyczne już przecież przydrożne znaki, słupy oraz inne przedmioty związane z drogą.
OdpowiedzUsuńMiejsce perełka można powiedzieć!
Pozdrawiam :)
Lubuskie ukrywa wiele takich niebanalnych miejsc. Przekonuję się dzięki Twojemu blogowi w jak ciekawym mieszkasz regionie. Jak wiesz mój "fragment świata" nie dorasta Twemu do pięt :)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM :)
Motyw jaki przyświecał utworzeniu tego Parku a mianowicie "Droga" jest bardzo adekwatny. Droga jest to jedno z tych pojęć, które nazywa się wielowymiarowe. Jest fizycznym łącznikiem, szlakiem, ścieżką między dwoma punktami, ale jest także znaczenie drogi jako sposóbu dojścia do celu. W tym wypadku dojścia do cywilizacji.
OdpowiedzUsuńJestem na TAK i daję punkcik w postaci polecenia w Google temu postowi i temu Parkowi.
Meg, przytoczyłaś piękny przykład na to, jak ludzie kochają swoje małe ojczyzny:)
OdpowiedzUsuń