Fragmenty mojego świata...

Fragmenty mojego świata...
stat4u

UWAGA

Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.

wtorek, 20 stycznia 2015

Ozdoba wsi Glisno


Wizytówką niewielkiej wsi Glisno (woj. lubuskie), sięgającej korzeniami do Średniowiecza jest pałac, wybudowany w latach 1790-1793 przez Fryderyka Wilchelma von Poser, który to zapisał się w historii Glisna także jako włodarz, który doprowadził do odbudowy gospodarczej Glisna (  wybudował nieistniejącą dziś ałuniarnię i fabrykę jedwabiu). Pałac zaprojektowano w formie letniej rezydencji nawiązującej do tradycji osiemnastowiecznej architektury budowli parkowych wznoszonych  na terenie Saksonii i Brandenburgii. Otoczony był także, nieistniejącym dziś stawem.Równolegle zaprojektowano park.




W 1837 r. kolejny właściciel majątku w Gliśnie dokonuje rozbudowy pałacu. Obiekt zmienia przeznaczenie. Z uwagi na pokłady borowiny ( obecne do dziś) staje się bardzo popularnym w Prusach uzdrowiskiem. Rozbudowie ulega także park, w którym powstają romantyczne budowle i rzeźby. Jedną z tych budowli są "sztuczne", bo wybudowane przez właściciela ruiny.




W 1857 r. po raz kolejny zmienia się właściciel majątku. Zostaje nim Hans Karl von Wartenberg. To on likwiduje uzdrowisko, a pałac dostosowuje ponownie do potrzeb rezydencji rodzinnej. W parku buduje neogotyckie mauzoleum dla swojej rodziny. I raz jeszcze, po raz już ostatni w  1910 r.  rozbudowuje pałac.
Malownicze tereny i lasy pełne saren od lat ściągały do Glisna myśliwych. Według relacji mieszkańców na polowania przyjeżdżał tu Hermann Göring, a kilka lat temu polował w Gliśnie osobisty rusznikarz Władimira Putina.
Po zakończeniu II wojny światowej rezydencja wraz z całym majątkiem przechodzi w ręce Państwowego Gospodarstwa Rolnego. Do lat sześćdziesiątych nie była użytkowana i popadała w ruinę. W latach 1968-1978 użytkownikiem pałacu staje się Kaliska Fabryka Pluszu i Aksamitu. Wyremontowany przez fabrykę pałac przez dekadę pełni rolę ośrodka kolonijnego.

 Od 1978 r. pałac w Gliśnie pełni funkcje ośrodka szkoleniowo - wypoczynkowego prowadzonego przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego.




Obecnie w pałacu są świadczone usługi hotelarskie, gastronomiczne, są organizowane bale karnawałowe, szkolenia oraz przyjęcia. Najbardziej znany jest z organizacji wystaw i imprez plenerowych np. corocznych targów rolniczych.

 (Fot. 1,2 Mariusz, fot. 3 Bogusław Sacharczuk. Zdjęcia publikowane za zgodą Autorów )

4 komentarze:

  1. KOMENTARZE PRZENIESIONE Z BLOGU NA WP

    Ładny pałac. Zdjęcia ruin robią wrażenie, wyglądają jak z bajki. Na pewno jest to świetne miejsce na urlop zważywszy na to, że jak myślę tłoku tam nie ma. Czyli takie miejsce jest super odskocznią od codzienności, pędu życia i gwaru miasta.
    Do miłego :)
    autor: Basia/basulapp.blogspot.com/
    dodano: 22 stycznia 2015 11:33

    Śliczne miejsce serdeczności
    autor: wanda/mojeimperiumw1.blogspot.com
    dodano: 22 stycznia 2015 8:33

    Ewidentnie styl rokoko. Całkiem miły dla oka ponieważ bardzo swobodny i dekoracyjny. Wybudowanie pałacu w stylu pawilonu ogrodowego w parku jak najbardziej moim zdaniem było trafionym pomysłem. Świetnie się komponuje. Jeśli i staw był to tym bardziej. Ruiny...sztuczne zawsze pozostaną sztuczne ale zgadzam się z poprzednikiem, że kiczu w nich nie widać :)
    autor: CarollaCarolla
    dodano: 22 stycznia 2015 7:40

    Fantazyjna bryła-:)
    Pozdrawiam -:)
    autor: Matador
    dodano: 21 stycznia 2015 19:36

    Myślałam, że zobaczę kościół widząc tytuł w RSS lecz widzę piękny, zagospodarowany pałac z romantyczną ruiną :)
    W pobliżu mnie - tak na marginesie - jest Gliśno :)
    Pozdrawiam :)
    autor: Wdt.
    dodano: 21 stycznia 2015 19:30

    Jest niebanalny! Super, że po rządach PGR dało się go uratować i teraz żyje swoim życiem i mam nadzieję, że pożyje jeszcze wiele lat :)
    Pozdrawiam :)
    autor: Haniuta/hannkaa.blogspot.com/
    dodano: 21 stycznia 2015 15:42

    Coraz więcej tego typu pałaców zamieniane jest na hotele i lokale typu konferencyjnego. Chętnie bym pobawiła się w takim miejscu na karnawał czy na Sylwestra. Na pewno pomysł takiej zabawy byłby lepszy niż lokal tradycyjny zwykle banalny w jakim miałam okazję bawić się parę tygodni temu.
    autor: Anka/papzap.blogspot.com/
    dodano: 21 stycznia 2015 14:51

    Jestem pod wrażeniem Twojego wpisu tym bardziej, że to kolejny pałac w Twoim regionie, który nie został zniszczony. Jest piękny. Nieco skromy ale piękne i te ruiny...cudo!
    Pozdrawiam ^^:)
    autor: Florentynaflorentyna45.blogspot.com
    dodano: 21 stycznia 2015 13:43

    Jak widać ponad 200 lat temu także fantazjowano budując takie "zabytki"ukryte w sekretnej części ogrodu, niespełniające żadnej funkcji poza imponowaniem.
    Od kilku lat w Polsce panuje czas gotyckich lub średniowiecznych ruin- prawdę mówiąc nie wiadomo czego ruin- umieszczanych w ogrodach. Jak widać pomysł nie jest nowy. Jednak wykonawstwo sprzed 200 lat u mnie -na plus. W Polsce widywałem więcej kiczu niż smaku w takich ogrodowych zakątkach ;P
    Pozdr.
    autor: [...][...]
    dodano: 21 stycznia 2015 13:25

    Gdy czytam albo oglądam takie zadbane miejsca to cieszy mnie, że wieś albo gmina albo właściciel dołożył wszelkich starań, aby pałac stanowił atrakcję przyciągającą nie tylko turystów. Bardzo podobają mi się ruiny. One dają doskonałą oprawę głównemu klejnotowi i pozwalają choć w nieznacznym stopniu poczuć prawdziwą atmosferę XVIII wieku.
    autor: Kasia/kasandrea.blogspot.com/
    dodano: 21 stycznia 2015 13:17

    Między Bogiem a prawdą to pałacyk naprawdę - przez tą kopułę zwłaszcza - przypomina murowany pawilonik ogrodowy :)
    Pozdrawiam :)
    autor: MajKajakmajeczka.blogspot.com
    dodano: 21 stycznia 2015 10:14

    Ojej...zamieszkać w takim Pałacyku to szczyt marzeń :)) Jest niewielki, ładny, pięknie położony i te ruiny w bonusie to coś z moich marzeń :)) Na szczęście dla niego znalazł się we właściwym czasie dobry gospodarz, który nie pozwolił mu zmarnieć. Nie zawsze tak się szczęśliwie składa. Po pegerowskie pałace na moich terenach stanowią problem. Są ruinami. Po prostu.
    Pozdrawiam :))
    autor: Kasiak/kasiak65.livejournal.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny pałacyk. Warto zobaczyć go z bliska. Pozdrawiam :)
      autor: Zbyszek/drugikrokwchmurach.blogspot.com
      dodano: 24 stycznia 2015 13:50

      Od 1951 roku chodzę po tym świecie i po raz pierwszy spotykam się z budowlą imitującą ruiny.
      To, że człowiek uczy się całe życie jest prawdą ! :)
      Pozdrawiam :)
      autor: Lena/lena51.blogspot.com/
      dodano: 23 stycznia 2015 20:11

      Chętnie odwiedziłabym pałacyk, pięknie utrzymany i zadbany, miło spędzi się tam czas.
      autor: Avelina/avelinatravel.blogspot.com/
      dodano: 23 stycznia 2015 17:53

      Zaskoczyło mnie zdjęcie ruin- robi wrażenie autentycznych :) Ciekawe miejsce, warto je zobaczyć będąc w okolicy.
      autor: madeinjanastroikiklimaciki.blogspot.com
      dodano: 23 stycznia 2015 16:30

      Bezmyślnością było przekazywanie takich miejsc PGR- OM. Wiele z nich popadło w ruinę, jak i ten. Dobrze, że pałac jest teraz w odpowiednich rękach i "żyje". Pozdrawiam.
      autor: GigaMój kawałek przyrody i przygody
      dodano: 22 stycznia 2015 20:18

      Świetne miejsce. dobrze, ze ktoś o nie zadbał i wyremontował. Świetną inicjatywą jest organizowanie w takich miejscach rozmaitych wydarzeń kulturalnych.
      Pozdrawiamy :)
      autor: Lemkowyna, na Beskidzie Niskimlemkowyna.blogspot.com
      dodano: 22 stycznia 2015 16:08

      Pięknie odrestaurowana i zachowana perełka.
      Hanna

      Usuń
    2. Targi to ja lubię. Szkoda, że to tak daleko. ..
      Pałacyk śliczny. Mi przypomina bardziej pałacyk myśliwski niż ogrodowy pawilon, tym bardziej, że odbywają się na terenie polowania. No, ale nie znam się kompletnie na architekturze więc wierzę w to co napisane i co pochodzi od fachowców w dziedzinie architektury. Tak samo ma się rzecz z ruinami. Dla mnie nie wyglądają wcale na sztuczne...
      Pozdrawiam :)
      autor: ismajaismaja
      dodano: 21 stycznia 2015 6:41

      Oryginalny, Ruiny śmiało mogą robić za prawdziwe Przydałaby im się tylko jakaś legenda
      autor: Zaradnywww.zaradni.pl
      dodano: 20 stycznia 2015 20:43

      Kiedyś to ludzie budowali z fantazją...park...staw...mauzoleum ;)
      dzisiaj względy ekonomiczne przebijają wszystko:)
      autor: Agnieszkawww.mycaffetime.blogspot.com
      dodano: 20 stycznia 2015 18:28

      Wszystko piękne, historia budowy i rozbudowy ciekawa, mury magiczne, działalność w pałacu pożyteczna tylko te polowania mi nie leżą :((
      autor: Sarnasarniezycie.blogspot.com
      dodano: 20 stycznia 2015 17:06

      Byłam na targach kilka lat temu. Stamtąd pochodzi mój złotokap :)
      Pałacyk jest naprawdę rewelacyjny. O ruinach nie wiedziałam. Fajne miejsce na pamiątkowe zdjęcie :)
      Pozdrawiam :)
      autor: Oliwiaolioli669
      dodano: 20 stycznia 2015 15:32

      Cudne miejsce! Przeczytałam nazwę wsi i myślałam.... A tutaj niespodzianka . Niejednemu psu na imię Burek! Dzięki, że prezentujesz takie miejsca.
      autor: DDfurtka11.blogspot.com
      dodano: 20 stycznia 2015 15:04

      Moda na "romantyczne ruiny" zawsze mnie dziwiła, ale i tak te pokazane przez Ciebie mi się podobają. Dobrze, że pałac jest teraz wykorzystywany i jest z niego jakiś pożytek. A tak swoją drogą to podoba mi się:) Pozdrawiam!
      autor: agulec/polskawkawalkach.blogspot.com/
      dodano: 20 stycznia 2015 14:41

      Choć nie ma stawu to i tak nic pałacowi nie brakuje i świetnie, że zachowały się te "sztuczne" ruiny. Dodają uroku pałacowi.
      autor: ANNA
      dodano: 20 stycznia 2015 12:21

      Co za "straszna moda" panowała po II wojnie, w Polsce! Przypomnijcie sobie ile pałaców i zameczków poszło w PGR-owskie , leniwe łapy! Ile z nich się rozsypało w proch, ile rozszabrowano, ile rozebrano w celu uzyskania darmowego budulca! Serce się kraje , gdy takie miejsca pokazujesz. Ratunkiem są, prywatne ręce, to teraz. Szkoda tylko, że tak późno.
      Pozdrawiam:)
      autor: ozon"Jakoś"
      dodano: 20 stycznia 2015 10:23

      Usuń
    3. Szkoda, że nie pozostał uzdrowiskiem. Kąpiele borowinowe to dobrodziejstwo. Nie tylko wspomagają leczenie chorób ale są jak SPA, skóra po nich jest jak aksamit :) Korzystałam to wiem :) Ja na miejscu właściciela dołożyłabym ofertę kąpieli w borowinie. Skoro złoża są to problem mniejszy. Kasę na taki cel na pewno nietrudno wydobyć można z Unii
      autor: SaveSave
      dodano: 20 stycznia 2015 9:53

      Trzykrotne przebudowania jak widac mu nie zaszkodzily. Ladne ma schody, front, rzezby, bardzo ciekawe to "wybrzuszenie". Ruiny super. Niewazne ze sa specjalnie wybudowane. Wazne ze tworza kilmat. Ode mnie z Miedzyrzecza w sumie nie jest daleko. Kiedys pojade. Moze wlasnie na targi. Przydaloby sie "odswiezyc" ogrod.
      Pozdrawiam.
      autor: Sarah
      dodano: 20 stycznia 2015 9:48

      Pełna zgoda co do tego, że pałac jest piękny choć nie w moim ulubionym stylu-;). Najważniejsze jest też to, że jest zadbany, że służy ludziom. Świadomie zbagatelizuję ten wątek o polowaniach, bo ich nie popieram ale dla promocji i reklamy pałacu przyznaję , że na pewno na wielu działa...
      Pozdrawiam -:)
      autor: Danuta/danutawanda.blogspot.com/
      dodano: 20 stycznia 2015 9:09

      Piękny i dziękować trzeba fabryce, że go w porę wyremontowała!!!
      autor: DaabDaab
      dodano: 20 stycznia 2015 9:08

      Faktycznie kształt pałacu do złudzenia przypomina pawilon parkowy:)))
      Mnie jednak bardziej zainteresowały ruiny. Uwielbiam takie miejsca :)))
      Pozdrawiam :)))
      autor: Daria/dariaad12.blogspot.com/
      dodano: 20 stycznia 2015 8:03

      Byłem tam tylko raz prywatnie , na plenerze fotograficznym. Niezapomniany urok i czar tego miejsca szczególnie ruin mam w oczach do dziś, bo zdjęcia gdzieś mi wcięło.
      autor: Rastarasta
      dodano: 20 stycznia 2015 7:54

      Klimatyczne ruiny, pomimo, że "sztuczne". Pałac również robi dobre wrażenie. Może - z uwagi na złoża borowiny - Gmina reaktywuje kiedyś uzdrowisko. Pozdrawiam!
      autor: Arturwspak25.blogspot.com

      Usuń