Fragmenty mojego świata...

Fragmenty mojego świata...
stat4u

UWAGA

Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.

wtorek, 29 marca 2016

Jest tylko jedna taka pora roku...

...kiedy schowane gdzieś w głębi rodzących się traw i otulone szalem młodych listków krokusy budzą się wraz z pierwszymi promieniami wiosennego, delikatnego jeszcze słońca...


Owiane lekkim, wiosennym wiatrem kłaniają się... szarmancko.


Zbieram je, rozpisuję na akordy, tworzę symfonię...


...koloru, kształtu i zalotnych póz.


34 komentarze:

  1. Fantastyczne zdjęcia, przepiękny tekst napisany nastrojem chwili.
    Moje krokusiki są żółte, Fioletowe i białe mi wymarły. Muszę dosadzić jesienią.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem zaczarowana zdjęciami i poetyckim wpisem!
    A tak na marginesie to uwielbiam krokusy. One tak pięknie okrywają ziemię spragnioną barw :)))
    Pozdrawiam :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne ujęcia krokusów:) Na szczęście już nadeszła wiosna... Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Krokusy to moje najcieplejsze wiosenne, dziecięce wspomnienia...Codziennie mama prowadziła mnie do przedszkola przez pobliski park obsiany właśnie krokusami.To był bardzo stary park, trochę zaniedbany, ze starymi kamiennymi rzeźbami, taki trochę tajemniczy i straszny :) Dziś jest już zadbany, zupełnie inny ale ja lubię go wspominać z czasów mojego dzieciństwa. Oczywiście został okruch tamtego ogrodu, a mianowicie krokusy. Jest ich cały dywan - tak jak wiele, wiele lat temu.
    ZDJĘCIA CUDNE! NIE MOGĘ ODERWAĆ OCZU!
    Do miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet czuć unoszący się nad nimi obłok wonności :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zobaczyłam ostatnio rozsiane po trawniku krokusy białe, żółte i fioletowe. Kopara opada! Niby co roku to samo, a zawsze epokowe odkrycie... Piękno ma właśnie to do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Krokusy to mało wymagające kwiaty i przeważnie tak są pokazywane na zdjęciach. Udowodniłaś, że mogą olśniewać - jak napisałaś - kolorem, kształtem i pozami.Brawo za zdjęcia i tekst! -:)
    Pozdrawiam -:)
    Ps. Na szczecińskich Jasnych Błoniach są ich tysiące -:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zadziałałaś na mnie jak balsam...

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak pięknie tutaj, że oczu nie można oderwać! Gapię się jak urzeczona, z przyjemnością słucham tej symfonii złożonej z pozbieranych przez Ciebie akordów i nie mam ochoty się ruszyć ...a praca czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Rok w rok obiecuję sobie, że posadzę więcej krokusów, różnokolorowych , ale ciągle jesień tak bardzo mnie zasmuca, że prace ogrodowe ustają mimo, że zima przychodzi do nas coraz później... Piękne zdjęcia! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zdjęcia cudowne, bajeczne i doskonałe, artystyczne ujęcia!
    W moim ogródku kwitną fioletowe i żółte od tygodnia a może nieco dłużej. Otworzyły już swoje kielichy i niedługo przekwitną. Pojawią się w zamian inne, a potem inne i przyjdzie czas dywanów kwiatowych:) Kocham wiosnę!

    OdpowiedzUsuń
  12. Niebanalnie, bajkowo i artystycznie pokazane zwyczajne przecież kwiaty! Są przepiękne!
    Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Patrzę i chłonę czyste piękno!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Przepiękne kwiatuszki. Mój skalniak pokryty krokusami ożył -:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podziwiam fotografie i myślę, że nie tylko niezapominajki są kwiatkami z bajki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Pięknie, tak wiosennie...

    OdpowiedzUsuń
  17. i jak tu nie kochać wiosny:):

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo lubię krokusy. Od dziecka podobały mi się jednak widząc te widzę jak ograniczone jest ludzkie oko...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te zwiastuny wiosny po prostu są arcypiękne!
    Pozdrawiam wiosennie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przepięknie i poetycko!!!

    OdpowiedzUsuń
  21. Takie zdjęcia...Jeszcze tak pięknych nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jestem pod wrażeniem ! Pochwalę się - W tym roku zakwitły moje pierwsze krokusy posadzone w trawie. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo sprawnie ukazana drzemiąca subtelność, kruchość, zmysłowość, plastyka formy, światło rozlewające się po listkach. powyższy zdjęcia potwierdzają, że kwiaty można "przekonać " by pięknie pozowały.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kwiatki, nie pierwszy już raz, świetne. Subtelne, delikatne, klimatyczne. Swieże. Bardzo mi się podobają i urzekają.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny kobierzec, a u mnie krokusy gdzieś poginęły i zostało tylko kilka... :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Widzę tak piękne kolory to od razu chce się żyć i tak radośniej na duszy!

    OdpowiedzUsuń
  27. Bajeczne zdjęcia moich lubych krokusów! Bajka!! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mnogość, fioletowość :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Mam słabość do fioletowych krokusów, wywołują uśmiech na mojej twarzy i ciepłe odczucia. Takie fioletowe , pamiętam z dzieciństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Boskie zdjęcia! Ja zawsze odwiedzam krokusy w Chochołowskiej :) Jutro właśnie tam jadę :)
    Pozdrawiam z wiosną :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepięknie!
    Pamiętam jedną taką wiosnę kiedy krokusy "stały" w śniegu..

    OdpowiedzUsuń
  32. Coś magicznego jest w tych fotografiach...

    OdpowiedzUsuń