Fragmenty mojego świata...

Fragmenty mojego świata...
stat4u

UWAGA

Źródła fotografii ; archiwum rodzinne, zdjęcia własne oraz zdjęcia użyczone mi przez znajomych; Annę, Kurta Mazura, współtowarzyszy moich eskapad : gorzowskiego fotoreportera Bogusława Sacharczuka (bs) , Mariusza oraz brata Toma; wszystkie publikuję na blogu za ich wiedzą i zgodą i zawsze są przeze mnie podpisane! Korzystam także ze zdjęć umieszczonych w Wikipedii i publikuję je z zachowaniem Licencji.

wtorek, 1 marca 2016

Soluś i Lusia

W Nowej Soli (lubuskie) od czerwca 2009 roku, stoi największy na świecie krasnal. Ma ponad 5 metrów wysokości i został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa. Wyprodukowała go nowosolska firma Malpol ,ze specjalnego laminatu z fiber-glassu, którego używa się m.in. do produkcji łodzi. Firma, notabene, od lat słynie z ambitnych projektów. Ich figury stoją w centrum Barcelony, czterometrowy "Oskar" w Hollywood, a po całym świecie na "CowParade" podróżują nowosolskie krowy.


Autor: Zboralski [CC BY-SA 3.0], Wikimedia Commons

Skąd ten krasnal?

Miasto Nowa Sól w połowie lat 90. przeżyła wielki kryzys. Po zamknięciu fabryki nici "Odra" i "Dozametu" pracę straciło ok. 8 tysięcy nowosolan. Bieda zajrzała do co drugiej rodziny. Nowosolanie jednak nie poddali się. Wpadli na pomysł produkcji krasnali. Dlaczego krasnali? Odpowiedź jest bardzo prosta. Nasi zachodni sąsiedzi zza Odry upodobali sobie owe baśniowe stworki i  nie wyobrażali sobie swoich ogródków i ogrodów bez ich obecności. W Nowej Soli powstało zagłębie krasnali, bowiem produkowano ich tu bardzo dużo, tak dużo, że istniało tu ok. 400 fabryczek tych skrzatów. Interes kwitł, a bezrobocie znacząco spadło.


Za uratowanie miasta od biedy...

Prezydent miasta Nowa Sól, Wadim Tyszkiewicz, aby oddać cześć bohaterskiemu skrzatowi, dzięki któremu miasto podniosło się z bezrobocia i głębokiego kryzysu, w imieniu miasta przekazał niezagospodarowany 2 hektarowy teren, gdzie skupieni w Fundacji Muszkieterów nowosolscy właściciele supermarketów: "Intermarché" Państwo Edyta i Janusz Bartkowiak i "Bricomarché" Państwo Katarzyna i Waldemar Kaczmarek stworzyli  Park Krasnala.


Soluś ma swoją Lusię...

W czerwcu 2012 roku przy megaSolusiu stanęła megaLusia. Jest 41 centymetrów niższa od swego...męża.



Tak, tak, męża, bowiem ślubu udzielił im Sławomir Wojciechowski, mistrz ceremonii z Bajkowego Królestwa, na co dzień kierownik miejscowego USC.

Na dowód...



Autor filmu: niesia1704


Podobny wpis : "A ja przecież wam powiadam, krasnoludki są na świecie", czyli krasnale w Drawnie



33 komentarze:

  1. To miejsce wprost wymarzone dla mnie i dzieciaków. Kochamy krasnale i inne bajkowe stworzenia :) Tymi wielkimi jestem zauroczona!!!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I nie znałem tego wątku z historii miasta Nowa Sól. Brawo więc nowosolanie! Świetnie, że wzięliście sprawy w swoje ręce i nie daliście się kryzysowi!! Szacun!!!
    Krasnale spoko :D
    Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  3. To prawda, że produkcja krasnali pozwoliła wielu ludziom zarabiać na życie. Dlatego uważam, że Soluś i Lusia zasłużyli na taką wielkość :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Matko, co za koszmarny festiwal ohydy!

    OdpowiedzUsuń
  5. NIE LUBIĘ KRASNALI ale podziwiam pomysł bezrobotnych mieszkańców, którzy wpadli na pomysł ich produkcji. BRAWA BIJĘ ZA TO SZCZERE!

    OdpowiedzUsuń
  6. Krasnale super, zasłużony Soluś, ciekawa oferta Parku Krasnala i to wszystko rozumiem, ale ślub to przegięcie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajniutkie :))) Sama mam w ogrodzie 12 krasnoludków. Maciupkich :)))
    Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. No cóż w każdym wieku można się zagubić w świecie baśni.A tak się poczułam przez chwilkę , czytając ten wpis. Wspaniała sprawa:)
    Serdeczności posyłam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Chodząc po stronce jaką podałaś to park jak bajka! Nie tylko krasnale mnie zachwyciły :)
    Może któregoś razu pojadę tam - ja i moje dziecię :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo proszę-firma z lubuskiego postawiła Oskara w Hollywood - nigdy bym nie pomyślała!
    Krasnoludy przeurocze!

    OdpowiedzUsuń
  11. Z pewnością krasnale są atrakcją parku. Najwyższą ale nie największą.

    OdpowiedzUsuń
  12. O matko jedyna, ja chyba śnię...To prawdziwa bajka :)
    Muszę się tam wybrać z siostrzenicami. Na pewno będą zadowolone.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo mi się podoba ten nowosolski Park.
    Mi nigdy dość bajkowej atmosfery:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. O stronie estetycznej nie będę się wypowiadał, bo to kwestia gustu. O parku powiem tylko tyle : jeśli ma się dzieci to warto się tam wybrać! Nie tylko dla krasnali -:)
    Pozdrawiam -:)

    OdpowiedzUsuń
  15. No, no, no! Nie dość, że wielgachne to jeszcze jakby rodzina amerykańskiego Oskara, bo z jednego "ojca" hi, hi, hi
    Fajne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. A to Ci ciekawostka! Zobaczyć ich na żywo - bezcenne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Trochę zboczę z tematu. Gdy dwa narody patrzą na jednego krasnala, widzą zupełnie innego krasnala. U nas jest symbolem kiczu, ale także maleńkim dobrym duszkiem ogrodów, u Niemców postrzegany jest jak pracownik ze Wschodu, który dużo nie potrzebuje, mało je, a robi za dwóch. My mieszkańcy przygranicznego terenu jesteśmy takimi krasnalami. Bez obrażania kogokolwiek. My się godzimy i na nas się godzą.
    Fakt, że nowosolski krasnal uratował miasto to taki mały skierowany w stronę sąsiada chichot;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jestem krasnalem:P Wziąwszy pod uwagę zarobki - taka sama praca. W Polsce moja pensja wynosiła 1800 na rękę , u Niemca 4.000 zł na rękę - godzę się ja i godzi się (niemiecki) pracodawca. Takież życie :D
      Pozdr.

      Usuń
    2. W rzeczy samej tak jest! Ja rok byłem "krasnalem". Pojechałem gdy byłem na skraju nędzy, przyjechałem, spłaciłem długi i troszkę odłożyłem na czarną godzinę. Pozdrawiam!

      Usuń
  18. Krasnale w baśniach były mężczyznami. O ile mnie pamięć nie myli nie było w nich krasnalic. Czyżby Lusia to symbol feminizmu? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ekranizacji "Władcy Pierścieni" są kobiety krasnoludki :)

      Usuń
  19. Trochę przerażajace te wielgasne krasnale, ale z postu dowiedziałam sie, ze należało im sie uhonorowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  20. A jednak bajki nie kłamią...krasnoludki pomagają ludziom :)
    Są świetne!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Haha, no to mamy w lubuskim najwyższego na świecie Chrystusa i Krasnala :))

    OdpowiedzUsuń
  22. Najlepiej wziąć sprawy w swoje ręce i to się potwierdza!
    Fantastyczne krasnale :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Wow,
    Jaka piękna! I moja imienniczka.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pomysłowi ci nowosolanie...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja bym chętnie wróciła na kolejne spotkanie z krasnalami, chociaż to nie jedyne ciekawostki w tym Parku i w mieście. Pozdrawiam. Eryka

    OdpowiedzUsuń
  26. Duże te skrzaty , oj duże :)
    Do miłego :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Soluś przystojny, a Lusia...coś im nie wyszła :(
    Zresztą to akurat mniej ważne. Ważne, że nowosolanie wygrzebali się dzięki krasnalom z dna...
    Pozdrawiam -:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Brawo! Od dawien dawna wiadomo, że Polak jak chce to może. Jesteśmy zaradni przecież :)
    Superaśne krasnoludy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Lusia kojarzy mi się z Bunią z bajki "Gumisie" :)

    OdpowiedzUsuń