Średniowieczni rycerze, wikingowie, żołnierze wszystkich wojen w pełnym umundurowaniu i uzbrojeniu z epoki kilka razy w roku wsiadają do wehikułu czasu i dzięki swojemu zamiłowaniu do historii uczą nas, widzów przeszłości. Zwyczajni niezwyczajni pasjonaci na kilka godzin stają się aktorami ze starannie dobranym kostiumem i wyreżyserowaną rolą.
Poza planem, rekonstruktorzy już nic nie muszą i to są smaczki, które aparatem wyłapują spostrzegawczy fotoreporterzy. "Kuluary" bowiem pełne są elementów, które nierzadko nie pasują do siebie...
Fotografie pochodzą z inscenizacji historycznych, (w których miałam przyjemność uczestniczyć) : Dni Twierdzy Kostrzyn, Piknik Historyczny w Chwarszczanach, Rajd Karabanowa w Pniewie oraz z okazji 250. lecia Bitwy pod Sarbinowem. Autor zdjęć Bogusław Sacharczuk
Kapitalne :)
OdpowiedzUsuńTo się nazywa mieć celne oko. Gratulacje! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietne ujęcia :) Najbardziej rozbawili mnie żołnierze z komórkami :)
OdpowiedzUsuńStroje z sprzed wieków plus współczesne "rekwizyty" i świetny fotoreportaż gotowy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam takie inscenizacje historyczne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)*
Witaj Meg
OdpowiedzUsuńInscenizacje faktów historycznych to dobre lekcje historii.Młodzi więcej się nauczą niż z książek, a jeżeli jeszcze biorą w nich udział to prawdziwe przeżycie.
Pozdrawiam serdecznie:))
Historia i współczesność w Twoim poście się przenikają. Czasem takie zestawienia są bardzo zabawne.
OdpowiedzUsuńJa byłam na takiej inscenizacji w Kłodzku. Robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńNa tych świetnych notabene fotkach czas się - zabawnie - pomieszał -:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam -:)
Podpatrzone i sfotografowane świetnie! Brawa!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Dzięki wprawnemu oku fotoreportera widoczne są detale, jakich nie dostrzega zwykły widz. Przyznaję się, że nie zwracałem uwagi na takie jak tu pokazane zostały niuanse. A szkoda, boć to i zabawne i ciekawe!
OdpowiedzUsuńPozdr.
Super migawki:) Potwierdza się powiedzenie - "najciekawsze dzieje się w tle" :)
OdpowiedzUsuńFotoreporter miał farta! Udało mu się w idealnym momencie zrobić te śmieszne i jednocześnie świetne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wspaniała relacja serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne :D
OdpowiedzUsuńFantastyczne ujęcia!!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo fajne zdjęcia. Strasznie lubię rekonstrukcje, ale gdy przyszło mi przy nich pracować nie mam już czasu na fotki :(
OdpowiedzUsuńekstra mix :) uwielbiam takie wpisy
OdpowiedzUsuńHe, he dobre :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie uchwycone kadry tych niezgodnych z epoką elementów!
Fajny wybór kadrów :)
OdpowiedzUsuńPrzeróżne gadżety, które "dołączone" są do ludzi z różnych okresów historycznych faktycznie nie pasują do siebie, ale zdjęcia dzięki nim są po prostu fantastyczne! :)
OdpowiedzUsuńŚwietna porcja zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O tak! Na marginesie wydarzeń zwykle jest bardzo interesująco ...Trzeba patrzeć uważnie :)
OdpowiedzUsuńFajne -:)
OdpowiedzUsuńMarta
Byłam na wymienionych przez Ciebie inscenizacjach (prócz Sarbinowa) i muszę przyznać, że sama nie zwracam uwagi na to co "po boku" i muszę także dodać, że świetne pozaplanowe migawki pokazałaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Uwielbiam rekonstrukcje! Niestety, okolica jakaś nieurodzajna.
OdpowiedzUsuńA te nowoczesne gadżety raczej mnie denerwują niż śmieszą w takim zestawieniu...
Rzeczywiście poza planem tego typu niedociągnięcia wyglądają zabawnie gorzej gdy w kinie ogląda się film np. z epoki średniowiecza a na ręce aktora błyszczy zegarek :) Znam taki film :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Bardzo zabawne zderzenie przeszłości i teraźniejszości! Brawo!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się zdjęcia - fajne i niecodzienne ujęcia!
OdpowiedzUsuńŚwietne migawki poboczne :)
OdpowiedzUsuńNiezłe kwiatki...tzn kadry:) Świetne oko!
OdpowiedzUsuńZaskakujące kadry -:) i świetne! -:)
OdpowiedzUsuńWszystkie elementy nie z epoki są tu pokazane po inscenizacji.Trafione kadry. Super -:) Gorzej, no sorry gdy takie elementy biorą udział samej w rekonstrukcji. Wtedy żenua...
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie inscenizacje. U siebie ma Napoleoniadę, bitwę pod Grunwaldem i bitwę pod Heilsbergiem. Podziwiam zapaleńców, świetna sprawa. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńSuper ujęcia. Oko obiektywu uchwyci "całą nagą prawdę". Bardzo mi się podoba takie zderzenie dwóch różnych światów:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam bardzo cieplutko
Ich liebe diese historische Produktionen!
OdpowiedzUsuń